Wpis z mikrobloga

@1kBona9Fides7: a ja polecam Ci GTA V. Grałem w obie, GTA V przeszedłem dwa razy (i to na 100%), a RDR2 nawet nie ukończyłem bo mnie znudziło... wiadomo że o gustach ciężko się dyskutuje ale GTA V jest bardzo dynamiczne, fabuła wciąga i chociaż świat jest mniejszy to imo jest ciekawszy i bardziej upchany różnymi aktywnościami. No i główni bohaterowie są świetni, każda postać jest mega charyzmatyczna. Nie mówię, że RDR2
  • Odpowiedz
@1kBona9Fides7: Twoje życie nie przewiduje tyle czasu na granie w oba tytuły ( ͡° ͜ʖ ͡°) są to gry długie. Jak jedną skończysz to budżet na drugą się znajdzie wiec bierz to na co masz aktualnie większą ochotę.
  • Odpowiedz
@janushek: no a nie jest dynamiczne? Co chwilę coś się dzieje, jest pełno zwrotów akcji. W RDR2 odpalasz misje, jedziesz przez 15 min konno i słuchasz rozmowy, potem strzelanina albo bójka i znowu przez 15 min na koniu podziwiasz widoki. GTA V jest o niebo bardziej dynamiczne.

Co do fabuły to kwestia indywidualna co komu się bardziej podoba, ale mnie bardzo przypadła do gustu taka trochę kameralna opowieść o trójce kumpli
  • Odpowiedz
@janushek: w większości misji są jakieś twisty, coś idzie nie po myśli bohaterów albo o czymś się dowiadują. Choćby wątek Martina Madrazo, biznesu Trevora czy skoków.

Nie wiem skąd to negatywne nastawienie. Zarówno GTA V jak i RDR 2 to jest najwyższa półka, obie są bardzo dobre, ale ja lepiej bawiłem się przy GTA. Tyle.
  • Odpowiedz
w większości misji są jakieś twisty, coś idzie nie po myśli bohaterów albo o czymś się dowiadują.


@zevran: Chyba wiem o czym mówisz ale to przecież też pasuje do RDR2 ¯\_(ツ)_/¯
I uważam, że tam były lepsze.


A Madrazo... i plot twist? Chyba w inne gry graliśmy
Chyba, że plot twistem nazywasz


No to fabuła się wtedy wywróciła o 360 stopni ale Celsjusza.
  • Odpowiedz