Wpis z mikrobloga

@g0rzki: jechałem raz blabla dla testu żeby przekroczyć granicę każdym możliwym środkiem transportu, którym mogą wybierać się czytelnicy więc jechałem w ukraińskim aucie. Pas dla EU był pusty, jak podjechało polskie auto to od razu do odprawy, a my staliśmy 4 godziny :)
@g0rzki: jeśli jedziesz do Lwowa lub Kijowa to po prostu bym poleciał bo szkoda czasu na inne środki transportu, jeśli koniecznie musi być samochód to przejdź granicę pieszo w Medyce i potem zgarnij blabla do Kijowa już ze Lwowa. Granica w blablakarze, autobusie albo własnym samochodzie na dużych przejściach to dobry sposób na stratę czasu i nic więcej
@g0rzki: jechałem blabla 3 tygodnie temu z Warszawy właśnie. 3 Ukraińców i ja XD, auto zarejestrowane w Polsce. Strażnik po stronie polskiej pozwolił nam przejechać na pas dla paszportu EU (mimo że tylko ja miałem taki paszport). Potem stażnicy ukraińscy przyczepili się o papiery kierowcy i dlatego całość zajęła 2h (bez tego by było 30minut).
Jechałem blabla z Warszawy do Kijowa. Samochód na ukraińskich blachach. W środku ukraińska załoga. Wszystko spoko, miło i wesoło :) tylko na granicy kilka godzin (wtedy chyba 6) trzeba postać. Jednak doradzam piesze pokonanie granicy a potem busem np. do Lwowa. Stamtąd można nocnym pociągiem pojechać do Kijowa.