Wpis z mikrobloga

masa osób po MISH-u siedzi poupychana po trzecim sektorze albo pracuje na uczelni.


@Celinka95: ale to samo możesz powiedzieć o w zasadzie dowolnym kierunku. Na polibudzie też są studenci, którzy po pięciu latach nie mają pracy i to po dobrych kierunkach. Nawet w USA absolwenci "najlepszych" uczelni narzekają na kiepskie perspektywy zawodowe (tylko tam czują się podwójnie wydymani, bo studia kosztują krocie). Już wcześniej o tym wspomniałem - studia nie mają
@Celinka95: poza tym nie chcę wychwalać studiów humanistycznych - często są to gnioty. Tylko walczę z postawioną w memie tezą, jakoby wszyscy absolwenci socjologii czy politologii nadawali się tylko do pracy w maku albo na zmywaku.

Nie jest przecież tajemnicą, że teraz największy hajs jest w IT czy innych technicznych branżach, ale to nie znaczy, że wszyscy inni studenci nadają się tylko do zamiatania ulic.
@SnakeDoctor jako dość młody psycholog (od 4 lat w zawodzie) prwcujacy w obszarze zdrowia psychicznego mogę powiedzieć, że jakoś super różowo nie jest. Większość z moich znajomych w ogóle nie znalazła pracy w zawodzie, kolejni etaty lub cząstki etatów w szkołach. Z mojego rocznika wliczajac mnie znam tylko 5 osób którym udało się dostać pracę w placówkach medycznych, w tym 2 osoby dzięki znajomościom rodziców. Pozostała trójka z nas zaczynała od wolontariatow
@SnakeDoctor: akurat politologia czy stosunki międzynarodowe nie są złym kierunkiem, wystarczy przejrzeć sylwetki polskich polityków, szefów służb specjalnych i innych i w większości przypadków (w tym mój promotor) są to absolwenci politologii, historii, dalej prawa i kierunków języków np. sinologia, orientalistyka etc. Jeden z doradców szefa SWW z kolei jest po bezpieczeństwie wewnętrznym na UW i w zeszłym roku bronił doktorat.
lecz czy ktoś z was zna osobę, która jednocześnie maluje obrazy, konstruuje machiny wojskowe, w przerwie na herbatkę uzupełnia atlas anatomiczny, przy okazji interesując się jeszcze zgoła odrębnymi rzeczami, oczywiście robiąc to wszystko bardzo dobrze w kontekście epoki, w której aktualnie funkcjonuje?


@parrezja: Tak, kimś takim był śp. użytkownik @Cheater, uczony w finansach, etyce, prawie, ochronie środowiska, farmakoterapii depresji, strategii wojennej, technikach podsłuchu i probabilistyce. Dyplom miał ponoć z inżynierii
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@SnakeDoctor: ciekawe, np. W tym materiale mowa o tym, że prawdopodobieństwo eliminacji psychologów i kilku innych zawodów związanych z wysoka inteligencja społeczna wynosi 0% (od 7 min)

https://youtu.be/LSPPQPryIAQ

Jakos trochę ciężko mi sobie wyobrazić, aby rolę terapeutów-psychologow miały pełnić maszyny ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tak czy siak pierwsi do odstrzalu idą nasi niehumanisci, czyli np. Programiści właśnie
z tymi dwoma srednimi to poleciales


@lalalajp2_-: to zależy co kto robi. Nie jest to nieosiągalne i mam dużo znajomych, którzy tyle lub więcej wyciągają - w HR, telewizji, opiekunowie klienta itd. - gdzie umiejętności miękkie się bardzo przydają. Kilku się dokształciło i poszło w finanse czy marketing i tam też mają fajne $$$. Jeżeli ktoś się uprze, że trzeba pracować "w zawodzie" to rzeczywiście perspektywy są marne.