Wpis z mikrobloga

@smatthy: to zależy czym jedziesz, jeżeli kolarzówka to max pejn, jeżeli terenówka to idzie przeżyć, ale dużo szutru, dziurawego asfaltu i tych takich płyt położonych poprzecznie co wybijają ci takt na 3/4 ;D no jest też oczywiście normalny asfalt, ale jeżeli stawiasz na komfort i niestraszne ci sebki w betach cisnący do władka na świerzo rybkę to możesz wybrać główne drogi