Aktywne Wpisy
uncle_freddie +64
Korona Kielce 0 - 1 Lech Poznań; Krzysiu Velde
MIRROR: https://streamin.one/v/cdf09a6c
#mecz #golgif #ekstraklasa #lechpoznan
MIRROR: https://streamin.one/v/cdf09a6c
#mecz #golgif #ekstraklasa #lechpoznan
AnonimoweLwiatko +12
Jak wam idzie walka z własnymi demonami i przeciwnościami losu? Chce się wam czasem płakać, poddać się, rzucić wszystko w #!$%@?? Zatracić się w beznadziejności? Dajecie czasem z siebie wszystko, oczekując rezultatów których nie ma i zastanawiacie się czy jest sens kontynuować dalsze starania?
#filozofia #smutnazaba #kiciochpyta #przemyslenia #zwiazki #pracbaza
#filozofia #smutnazaba #kiciochpyta #przemyslenia #zwiazki #pracbaza
A ja znam, mam w rodzinie dziecko z downem i gdybym był kobieta i dowiedział się, że takie urodzę, to nawet przez sekundę bym się nie zastanawiał czy zrobić aborcję. Tylko bym zrobił. Może jestem jakimś zwyrolem, ale nie chciałbym takiego życia.
#oswiadczeniezdupy #oswiadczenie #przemyslenia #przemysleniazdupy #bombelek
W wieku 15lat wszystko wydaje się proste. Potem człowiek dorasta.
@Shavo69:
@GrammarNazi: widzisz problem jest taki, że kobieta będąca w ciąży rzadko kiedy do takich kwestii podchodzi logicznie. Pierwsza sprawa to więź matki z dzieckiem i instynkt macierzyński, druga sprawa
Artykuł m.in. o tym mowi: https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstwo/1576127,1,za-kulisami-legalnej-aborcji.read
Bardzo ciekawa lektura, polecam
Robić dziecku i samemu sobie coś takiego to #!$%@? nawet brak mi słów.
Na starość nie będę chciał czymkolwiek problemem i nie będę wymagał od dzieci żeby mi podcierały dupę.
Komentarz usunięty przez autora
Najprawdopodobniej Twoja znajoma dostała wynik badań prenatalnych w stylu: 1:20 ryzyko wysokie zaleca się wykonanie amniopunkcji w celu potwierdzenia wady. Oznacza to ni mniej ni więcej, że miała 5% szans na urodzenia chorego
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
To lenistwo a nie życie xD nie Studiujesz bo to też trudne?
Bez 'nienaturalnej' medycyny taki płód ze sporym prawdopodobieństwem by obumarł lub zmarł krótko po porodzie. Często na siłę trzymają przy życiu dzieci, które się po prostu męczą. Jakbym miała wybierać, to wolę nie skazywać na kilkuletnie pasmo cierpień. Nie mówiąc o moim życiu, które byłoby podporządkowane takiemu bombelkowi.
Taki osobnik też blokuje rodziców przed kolejnym dzieckiem, bo potrzebuje ciągłej opieki. Z punktu
Komentarz usunięty przez autora