Wpis z mikrobloga

985 - 1 = 984

Tytuł: Czarnobylska modlitwa. Kronika przyszłości
Autor: Swiatłana Aleksijewicz
Gatunek: reportaż
★★★★★★★★★

"26 kwietnia 1986 o godzinie pierwszej minut dwadzieścia trzy i pięćdziesiąt osiem sekund seria wybuchów obróciła w ruinę reaktor i czwarty blok energetyczny elektrowni atomowej w położonym niedaleko granicy białoruskiej Czarnobylu. Katastrofa czarnobylska była najpotężniejszą z katastrof technologicznych XX wieku."
Dwadzieścia lat później Swietłana Aleksijewicz wróciła do Czarnobyla. Rozmawiała z ludźmi, dla których ten dzień był końcem świata, którzy żyć nie powinni, ale przeżyli i żyją, bo żyć trzeba. A oni opowiedzieli jej o tym, co wydarzyło się wtedy, i o tym, co jest tam dziś. O ponad dwóch milionach Białorusinów, których zapomniano przesiedlić poza strefę skażoną, o dzieciach bez włosów, o zwierzętach o smutnych oczach, które zamieszkały w porzuconych domach, o dziwnych stworach, które pojawiły się w rzekach i lasach. I o tym, że mimo wszystko ludzie chcą być szczęśliwi.

Książka już kilkukrotnie recenzowana na wykopie. Pozostaje mi jedynie dołączyć do wszystkich pozytywnych opinii o niej wygłoszonych. Kawał dobrego reportażu, który czyta się z wielką przyjemnością. Na dodatek pozycja zmuszająca do refleksji - wydarzenia w niej opisane miały miejsce stosunkowo niedawno, a są jednak mocno abstrakcyjne dla współczesnego czytelnika.

#bookmeter
Pobierz
źródło: comment_DAeOCGnjy6bm0WX6kjwU2IxxxTY2CvJr.jpg
  • 2
czyta się z wielką przyjemnością


@maciup: tu się nie zgodzę, bo to jednak jest ciężka literatura. Do tego niektóre reportaże miały podobną tematykę, więc zlewały się w jedno. Ja przerwałem czytanie mniej więcej w połowie i nie wiem, czy jeszcze wrócę do tej książki.