Wpis z mikrobloga

A co mi tam, w sumie nie ma się czym chwalić, bo są tutaj osoby, które 300km robią na jeden raz, a ja na Hel jechałam 3,5 dnia, ale i tak się cieszę () chyba już zasłużyłam na rower z przerzutkami, parę razy jak jechałam to bardzo chciałam je mieć XD #pokazrower no i słabe #pokazmorde
Pobierz
źródło: comment_ZewO7uBHS5elQ7cty4MotLABDYMESkGn.jpg
  • 75
@alexaandriach: tak czy siak, nie pojechałbym raczej takiej trasy na singlu. Chociaż w turystyku 99% czasu jeździłem na jednym przełożeniu 44/12, a na ostrym po mieście też w sumie się i pod górę i z góry zasuwało (52/16). No i wolałbym taką trasę jechać jednak z sakwami a nie plecakiem. Dawno nie pojechałem trasy dłuższej niż 50km w ciągu dnia... tak więc zazdro i gratulacje.
Zawsze kręcę bekę jak widzę tych kolarzy co to #!$%@?ą "rowery zaczynają się od 10tys. w górę" "ostre koło" "rowery z sieciówki to #!$%@?" a ja mam w to wywalone i na rowerze za 1200zl z sieciówki z uśmiechem na twarzy robię sobie 80km po okolicy popalając szluga i jedząc lody :D
@alexaandriach: na ostrym nie miałem hamulców, bo się do tego zbierałem tak długo, że przestały mi być potrzebne

@K_eM1: ostre to się składa za mniej, bo bierzesz starą szoskę, naklejasz koronkę na wolnobieg i masz rower bez przełożeń za kilka stówek. A co do nabijania się, to przez jakieś 2 lata robiłem spore traski na rowerze z marketu za 160pln. Rozleciał się na koniec, ale zrobił jakieś 10000km w tym