Wpis z mikrobloga

@zapamietasz ja mam z nocnym w Poznaniu dwa lata temu, dzień po nawałnicy był bieg, kontenery z wodą, skok na Tarzana do wody, mnóstwo błota... A tutaj to sucho jak pieprz, słabo.
  • Odpowiedz
@oreze: nie, ale ja widze co sie dzieje na biegach ocr, bo o maratonach czy polowkach nawet nie bede pisac.

Startuja tam ludzie ktorzy nie sa w stanie sie raz podciagnac, czy utrzymac na drazku, nie sa w stanie przejsc po rownowazni, ze o sciance nie wspomne.
A zeby bylo szybciej, to ich grupa z tylu pcha, podciaga, pomaga w kazdy mozliwy sposob. Jesli laske ktos wrecz wciagnal na jakas przeszkode,
  • Odpowiedz
@PurpleHaze: Zgoda, ludzie nie myślą, zrobiła się moda i każdy chce, chociaż nie ma pojęcia i przygotowania. Organizator natomiast leci na kasę i puszcza duże grupy, ludzie lecą w tłumie na przeszkody i kończy się jak w tym przypadku: TVN UWAGA Oczywiście umowa zdejmuje z organizatora jakąkolwiek odpowiedzialność.
  • Odpowiedz