Wpis z mikrobloga

@LJBW603: stary no jak, gapiąc się w monitor nawet rok to nadal będzie monitor, jeżeli stanę na głowie i spojrzę na monitor to nadal będę widział monitor lecz z innej perspektywy

@bobonobo: taak tak, wiem, drugie dno. Spojrzeć na coś nie przez pryzmat czegoś czym jest ale czym może być i czym faktycznie jest lecz nie widać tego na pierwszy rzut oka.
@machalsky: nie wiesz, bo nie o to w tym chodzi.
Założenie jest takie, że prawda objawiona nie istnieje, są tylko obrazy widziane z różnych perspektyw. Zmiana percepcji to zmiana rzeczywistości, bo twoja percepcja rzeczywistości = rzeczywistość.
@bobonobo: opanie O.o no faktycznie nie wiem. Nie jestem fanem psychologii bo nie jestem ale temat wydaje się ciekawy i sb poczytam ale czy aby takie podejście do świata przedstawionego to nie doszukiwanie się na siłę drugiego dna? Rozumiem, że nie chodzi o odbiór rzeczy fizycznych, materialnych bo jednak kamień to kamień a nie opoka i nie wiem co tam jeszcze. Powiedzmy, że zadam pytanie przykładem: jest sobie uśmiechnięty facet, który
@machalsky: za płytko, ale w dobrym kierunku. Ogarnięcie tego jest trudne, trzeba zmienić w ogóle sposób postrzegania świata.

Chodzi o wszystko, rzeczy materialne też. Wiadomo, że jeśli oboje patrzymy na kamień to prawdopodobnie widzimy go podobnie i podobnie go opisujemy, bo inaczej nie moglibyśmy się komunikować, ale np nie mamy pewności czy opisując kolory mówimy o tym samym. Może oboje nauczyliśmy się mówić na niebieski niebieski, ale w naszych głowach ten