Wpis z mikrobloga

  • 5
@przenikliwyumysl w tym kraju z gówna I tektury oczywiście nikt nie rozumie, iż pozywna, zdrowa dieta to konieczny warunek walki z chorobą i rekonwalescencji. Ja #!$%@?. Aż się #!$%@?.
  • Odpowiedz
@Nfvr: wiesz, jest dietetyk, która rozpisuje kilka rodzajów diet. Co z tego, skoro funduszy nie ma na żarcie? Warzywa są tylko do obiadu, sporadycznie trafi się gotowane jabłko (gotowane, bo surowego nie wolno - mogą wystąpić incydenty kałowe i nie tylko). Na żarciu szpitalnym dałem radę przetrwać dwa dni podczas pierwszego cyklu, przy każdym kolejnym jestem już przygotowany w kilogram szynki, mnóstwo serków wiejskich i migdałów, do tego biorę jakieś dżemy,
  • Odpowiedz