Wpis z mikrobloga

Wracając do wpisu 1 oraz wpisu 2 do wczoraj nic się nie zmieniło.
Kto nie czytał i mu się nie chce to w skrócie: sąsiedzi od kiedy się wprowadziłem wystawiają na klatkę śmieci (pic rel), prośby nic nie dają, a administracja ma na to wywalone jaja, bo jestem "nowy". Ja w odwecie, dotknięty olewczym podejściem spółdzielni, wystawiam na klatkę tyle mebli ile tylko mogę po starym najemcy, a sąsiad zapowiada, że tak tego nie zostawi.

No i nie zostawił.
Zaledwie tydzień po tej akcji zaczęły się domofony, pukania do drzwi itp. Nie opisywałem tych doznań, bo nie było to nic specjalnego. Po prostu za każdym razem wskazywałem logicznie na fakt, że nie może być tak, że jedni sąsiedzi wystawiają śmieci kiedy chcą a inni nie.
Cieć który mnie w tym tygodniu znowu odwiedził argumentował, że te worki przecież wynoszą w końcu i nie stoją tam tygodniami jak meble. Pokazałem mu więc kolekcję zdjęć (wykonywanych praktycznie co 2 dni) na których widać zmieniające się worki na śmieci przy drzwiach sąsiada XD Trochę się skonfundował. Spytałem też dodatkowo czy jak co drugi dzień będę wystawiał fotel, a co drugi wersalkę to będzie ok? Tu gościu mnie zdziwił, bo powiedział z poważną miną, że się zapyta w spółdzielni. Nadal nie wiem czy on tak serio. Było to 3 dni temu.

W każdym razie zaraz po tej akcji można powiedzieć, bo wczoraj, zastałem na klatce sytuację (picrel z komentarza). Do każdej rzeczy przyczepiona była taśmą kartka z takim samym info (w drugim komentarzu powiększenie). DO KAŻDEJ RZECZY.

Oderwałem te kartki i mam zamiar je przyczepić zaraz sąsiadowi do worka na śmieci. Kropelką.
A jak przyjdzie spółdzielnia wynosić meble (ja nie zamierzam) to powiem po prostu, że to nie moje i już tak było jak się wprowadziłem.
Ciekawe jeszcze tylko kogo oni chcą przestraszyć odpowiedzialnością za utrudnienie ewakuacji na 4 piętrze przy drzwiach do mojej chaty. Mnie? Za to, że se sam zatarasowałem drogę? Gdzie ja żyję.

Może macie jeszcze jakieś pomysły?

Ps. Tak jak obiecałem, wołam w komentarzach.

#zalesie #sasiedzi #smieci #patologiazmiasta #truestory #afera #aferasmieciowa
bizonsky - Wracając do wpisu 1 oraz wpisu 2 do wczoraj nic się nie zmieniło.
Kto nie...

źródło: comment_1n0SUpBbLO6v3eSWAsKbxw2aowy1UkKv.jpg

Pobierz
  • 174
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@bizonsky nie chce cię straszyć, ale tak, za zatarasowane drogi ewakuacyjnej sobie możesz napytać sobie biedy. chodzi o sam fakt, że korytarz jest wspólny. Administracja usunie śmieci i wystawi ci rachunek

@kt13: przecież karta z wyciągiem z regulaminu domowego mówi wyraźnie, że obciąża WLASCICIELA mebli ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@bizonsky: smaruj te worki olejem w miejscu gdzie się je chwyta, albo je przyklej mu na jakiś klej dwuskładnikowy do drzwi i otwórz worek - otworzy drzwi to mu się wszystkie do mieszkania wsypią.
  • Odpowiedz
@bizonsky: Chowasz meble do mieszkania przed 31.08.2019, Janusz się cieszy, że wygrał. Po tym terminie 2 dni później wystawiasz je na korytarz z powrotem i tak w koło Macieju ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@bizonsky: Najgorsze co można zrobić to wdać się w taką wojnę ze sąsiadem i to jeszcze w bloku na ostatnim pietrze, myślisz, że jesteś taki cwany i sprytny? ale to ty masz teraz przed drzwiami jakieś stare graty i marnujesz swój czas na opisywanie tego cyrku w internecie, tracisz czas, tracisz uwagę, tracisz nerwy, tracisz życie przez głupi worek ze śmieciami, pozwoliłeś twojemu wewnętrznemu nosaczowi wyjść z ukrycia i ewoluować XD
  • Odpowiedz
@bizonsky zabetonuj kolesiowi w nocy drzwi pianką montażową i przyklej do całej masy te jego worki ze smieciami. moze jak sie bedzie musial wycinac z wlasnego domu to pomysli.
  • Odpowiedz
@ciasteczkowy_otwur: nie jestem cwany, ale sprytny to i owszem. Natomiast żadna z tych cech nie ma nic wspólnego z opisywaną sytuacją. Mi te graty nie przeszkadzają, właściciel miał je zabrać, a ja nie chciałem ich trzymać w mieszkaniu. Mógłbym znieść, ale... no nie przeszkadzają mi jak już wspomniałem i przy okazjiwyrażam protest w sotsunku do wprowadzenia zasad utylizacji na warunkach sąsiada, ponieważ inne drogi nie zdały rezultatu co wiedziałbyś gdybyś przeczytał
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@staryhaliny: właściciel mebli pewnie będzie typowany na podstawie oświadczeń sąsiadów.

@kt13: ciekawy sposób ustalania prawa własności. Może bym tak jakiś pustostan objął na własność - znajdzie się kilku świadków :)
  • Odpowiedz
  • 1
@bizonsky Zrób kartkę A4 z dwoma obrazkami, zdjęciem waszej klatki schodowej i zdjęciem kosza na śmieci. Dodaj podpis, że tylko jedna z tych rzeczy służy do wrzucania śmieci i zostaw pajacowi na drzwiach. Niektórzy powinni mieszkać w chlewie, a nie z normalnymi ludźmi w jednym bloku...
  • Odpowiedz
@bizonsky: Żyletka i lekko ponacinać te worki od spodu, naucza się jak trzeb będzie posprzątać. A jak twierdzą żenię śmierdzą to niech trzymaj w mieszkaniu
  • Odpowiedz
@bizonsky meble słaby pomysł bo się wystawiasz. Na takim poziomie dyskusji bym za każdym razem ten worek strącał ze schodów argumentując że się potknąłem o rzecz której tu nie powinno być. Albo się #!$%@? ze schodów potykając o worek, karateka, na obdukcję, sprawa. Trzeba zmienić taktykę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz