Wpis z mikrobloga

@PJay320: Mi się każda podoba, każda to powiew świeżości, ale ciary mnie przechodziły przy Warriors - może dlatego, że to była pierwsza piosenka dla Worldsów. Rise posadziło mnie na przednich siedzeniach Hypetrainu, więc to pewnie drugie. Trzecie raczej Worlds Collide, bo Legends Never Die i Ignite podeszły mi dopiero za którymś przesłuchaniem.