Aktywne Wpisy
perfumowyswir +198
Karp_Molotow +167
Mam takie wrażenie, że kino po 2003 roku troszkę podupadło, a w ostatniej dekadzie to już w ogóle zatoczyło koło, kręci się głównie chłamo-blockbustery, filmy o superbohaterach (do porzygu) i remaki, które nie dorównują oryginałom. Oczywiście zdarzają się ambitne, dobre filmy oraz dobre wysokobudżetówki, ale tego po prostu jest za mało. W latach '90 film typu "Przebudzenia", dobre, dramatyczne kino z przekazem trafiał się co kwartał, obecnie to rzadkość. A jeśli dostajemy
Komentarz usunięty przez autora
Jak to nie Adolf, tylko Gunter wysłał ten Schleswig Holstein
Aaaadolf...
No, Sradolf, ty #!$%@?, #!$%@?, komunistyczny #!$%@?, gruwa, gruba... #!$%@?.