"Sprawa do sądu pewnie nigdy by nie trafiła, gdyby nie pewna Pani, która za cel postawiła sobie, że siłą na tą ścieżkę mnie sprowadzi… jechała za mną samochodem, trąbiła oraz zaczęła wyprzedzać, a gdy zrównała się ze mną, zaczęła mnie spychać do prawej krawędzi jezdni, hamując przy tym oraz krzycząc na mnie przez okno, że po lewej mam ścieżkę rowerową. Sytuacja była o tyle niebezpieczna, że prawie zostałem potrącony i niemal znalazłem się na krawężniku. Pani akurat mieszkała kilkaset metrów dalej [...]"
@reddin: czyli tak: mam ścieżkę rowerową dwukierunkową asfaltową. Ale nie postawili mi tu zakazu jazdy rowerem więc będę jechał jezdnią bo przecież każda okazja dobra, żeby utrudnić komuś życie.
Ale nie postawili mi tu zakazu jazdy rowerem więc będę jechał jezdnią bo przecież każda okazja dobra, żeby utrudnić komuś życie.
@PanWyrwiflak: a ja będę tak jeździł bo na drodze jest bezpieczniej - tyle ile hamowań awaryjnych miałem z powodu skręcającego przez ścieżkę samochodu to łącznie wszystkich innych przypadków nie miałem.
@dymel: równie dobrze samochody powinny jeździć po chodniku bo mieli sporo awaryjnych hamoan z powodu pieszego czy rowerzysty wchodzacego prosto pod samochód
czyli tak: mam ścieżkę rowerową dwukierunkową asfaltową. Ale nie postawili mi tu zakazu jazdy rowerem więc będę jechał jezdnią bo przecież każda okazja dobra, żeby utrudnić komuś życie.
@PanWyrwiflak: Rowerzysta to pełnoprawny uczestnik ruchu drogowego, jedzie POJAZDEM jednośladowym, nie ma obowiązku się teleportować na CPR lub DDR. No i jeszcze jedno:
@dymel: po prostu nie rozumiem skąd ta chęć utrudniania komuś życia. Rowerzysta ma drogę zbudowana specjalnie dla niego ale będzie jechał drogą bo prawo nie zabrania tego kategorycznie w tym przypadku.
po prostu nie rozumiem skąd ta chęć utrudniania komuś życia. Rowerzysta ma drogę zbudowana specjalnie dla niego ale będzie jechał drogą bo prawo nie zabrania tego kategorycznie w tym przypadku
@PanWyrwiflak: Jak droga rowerowa jest faktycznie drogą rowerową i można po niej bezpiecznie jechać, to rowerzyści po niej jadą. Jak jest gównem jak w większości przypadków, to jedzie się ulicą.
wiele widziałem przypadków pięknej asfaltowej ścieżki rowerowej i dwóch rowerzystów jadących ramię w ramię
@PanWyrwiflak: Rowerzyści mogą jechać obok siebie to raz. Dwa, droga rowerowa (pewnie jednak CPR) musi prowadzić w kierunku w którym jadą oraz musi być możliwy na nią wjazd. Do tego musi być oznaczona znakami pionowymi. Przed chwilą jak wracałem z pracy jakiś debil darł mordę, że mam "ścieżkę rowerową" jak chciałem się z nim założyć o 100
@reddin: mają prawo o ile nie utrudniają ruchu. Więc jeżeli mamy dwa pasy ruchu to niech sobie i we trzech jadą na tym jednym pasie. Jak jest jeden pas to powinni jechać jeden za drugim
po prostu nie rozumiem skąd ta chęć utrudniania komuś życia. Rowerzysta ma drogę zbudowana specjalnie dla niego ale będzie jechał drogą bo prawo nie zabrania tego kategorycznie w tym przypadku.
@PanWyrwiflak: a kto powiedział że ja chcę utrudniać komuś życie? Jeżeli droga rowerowa jest zrobiona dobrze to przejadę na drugą stroną i będę nią jechał - dla swojego bezpieczeństwa, ale jeżeli to będzie po prostu przerobiony chodnik to nie zrobię tego
mają prawo o ile nie utrudniają ruchu. Więc jeżeli mamy dwa pasy ruchu to niech sobie i we trzech jadą na tym jednym pasie. Jak jest jeden pas to powinni jechać jeden za drugim
@PanWyrwiflak: Widocznie według nich ruchu nie utrudniali, trzeba sobie radzić, po coś chyba masz prawo jazdy nie?
@PanWyrwiflak: ty tu teoretyzujesz o jakimś uprzykrzaniu, a jedyne uprzykrzanie to ten CPR na ul. Jana Pawła II w kierunku Budziwoja, o którym mowa w artykule. Może nie bubel ostateczny z kostki, ale jazda tym to dramat w porównaniu do tego jak przyjemnie tam się jeździło zanim stworzyli ten "cud techniki drogowej". Braki w oznakowaniu, raz chodnik, raz CPR, raz DDR. Brak przejazdów przez wyjazdy z posesji (jest koniec i początek
@dymel: kierowca jadąc samochodem jak jest droga z dziurami to jedzie droga z dziurami. Część rowerzystów tylko jeździ jakby cały świat był dla nich i byli nieśmiertelni.
kierowca jadąc samochodem jak jest droga z dziurami to jedzie droga z dziurami.
@PanWyrwiflak: To niech sobie kupi samochód terenowy. To jest odpowiedź na to, że jak komuś na kolarzówce nie podoba się nawierzchnia drogi rowerowej to niech jedzie innym rowerem.
według mojego sąsiada nie utrudnia też nikomu życia słuchając muzyki o 3 w nocy. Nie zawsze subiektywna ocena jest słuszna.
"Art. 51. § 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym
kierowca jadąc samochodem jak jest droga z dziurami to jedzie droga z dziurami. Część rowerzystów tylko jeździ jakby cały świat był dla nich i byli nieśmiertelni.
@PanWyrwiflak: #!$%@?, człowieku - czytanie ze zrozumieniem się kłania. Dwa razy wyżej pisałem że IMO mniej bezpiecznie jest na ścieżce rowerowej przeciętej milionami skrzyżowań - prawie żaden kierowca przy lewoskręcie przez ścieżkę rowerową nie patrzy czy akurat nie jedzie rowerzysta z tej samej strony z
LINK
#rower #rowerzysci #polskiedrogi #wykroczenie #sad #policja #glupiababa
@PanWyrwiflak: a ja będę tak jeździł bo na drodze jest bezpieczniej - tyle ile hamowań awaryjnych miałem z powodu skręcającego przez ścieżkę samochodu to łącznie wszystkich innych przypadków nie miałem.
@PanWyrwiflak: chodniki nie są do tego przystosowane.
@PanWyrwiflak: Rowerzysta to pełnoprawny uczestnik ruchu drogowego, jedzie POJAZDEM jednośladowym, nie ma obowiązku się teleportować na CPR lub DDR. No i jeszcze jedno:
@PanWyrwiflak: Jak droga rowerowa jest faktycznie drogą rowerową i można po niej bezpiecznie jechać, to rowerzyści po niej jadą. Jak jest gównem jak w większości przypadków, to jedzie się ulicą.
@PanWyrwiflak: Masz napisane na żółto, że bez znaku pionowego ten rowerek jest nieistotny.
@PanWyrwiflak: Rowerzyści mogą jechać obok siebie to raz. Dwa, droga rowerowa (pewnie jednak CPR) musi prowadzić w kierunku w którym jadą oraz musi być możliwy na nią wjazd. Do tego musi być oznaczona znakami pionowymi. Przed chwilą jak wracałem z pracy jakiś debil darł mordę, że mam "ścieżkę rowerową" jak chciałem się z nim założyć o 100
@PanWyrwiflak: a kto powiedział że ja chcę utrudniać komuś życie? Jeżeli droga rowerowa jest zrobiona dobrze to przejadę na drugą stroną i będę nią jechał - dla swojego bezpieczeństwa, ale jeżeli to będzie po prostu przerobiony chodnik to nie zrobię tego
@PanWyrwiflak: Widocznie według nich ruchu nie utrudniali, trzeba sobie radzić, po coś chyba masz prawo jazdy nie?
Może nie bubel ostateczny z kostki, ale jazda tym to dramat w porównaniu do tego jak przyjemnie tam się jeździło zanim stworzyli ten "cud techniki drogowej".
Braki w oznakowaniu, raz chodnik, raz CPR, raz DDR. Brak przejazdów przez wyjazdy z posesji (jest koniec i początek
@PanWyrwiflak: To niech sobie kupi samochód terenowy. To jest odpowiedź na to, że jak komuś na kolarzówce nie podoba się nawierzchnia drogi rowerowej to niech jedzie innym rowerem.
"Art. 51. § 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym
@PanWyrwiflak: #!$%@?, człowieku - czytanie ze zrozumieniem się kłania. Dwa razy wyżej pisałem że IMO mniej bezpiecznie jest na ścieżce rowerowej przeciętej milionami skrzyżowań - prawie żaden kierowca przy lewoskręcie przez ścieżkę rowerową nie patrzy czy akurat nie jedzie rowerzysta z tej samej strony z