Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pracuję dla dużej firmy w jednym z największych polskich miast. Praca biurowa. Wczoraj dostałem notatkę-pouczenie (nie nagana) o tym że w pracy nie powinienem zajmować się rzeczami nie związanymi z obowiązkami w pracy (pracuję na uop). Czemu? Zdarza mi się siedzieć np. na mirko w pracy czy zobaczyć jakieś newsy ze świata gier, ogólnie jakąś godzinę dziennie max mi może to całościowo zajmuje. Wszystkie taski, które są zaplanowane wykonuję terminowo. Problem w tym że robi to ponad połowa zespołu, niektórzy siedzą nawet po 2 godziny w kuchni. I co? I nic, nie dostali żadnej takiej notatki, raczej pouczenia słownego też nie dostali bo dalej to robią, a dwie osoby to już na totalnej wybebce pół dnia na innych rzeczach spędzają. Uczepił się tylko i wyłącznie mnie. Gdy mu powiedziałem że inne osoby też tak robią, on powiedział że rozmawiamy o mnie i mam nie patrzeć na innych.

Czy zachowanie ze strony przełożonego nosi znamiona mobbingu/dyskryminacji?

#praca #pracbaza #januszebiznesu #prawopracy #kodekspracy #prawo

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 11
OP: @Iskaryota: No właśnie od kilku tygodni zastanawiam się nad odejście, ale to co się stało to trochę nie fair z ich strony i totalne czepialstwo. Myślę że jedna z tych osób, która na max się #!$%@? mogła mnie podkablować. A pod dyskryminację też nie? Nikt oprócz mnie notatki takiej nie dostał, jakbym po prostu był jakiś kozłem ofiarnym albo co.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)