Wpis z mikrobloga

Pachnące Mirki, jak to jest z trwałością Daarej Rasasi, dosłownie po 30 minutach przestaje go czuć, naprawdę muszę się wysilić żeby go wyczuć i to przytykając nos do nadgarstka (,)
#perfumy
  • 45
@Voordt: Nie wiem, jak jest z Daarej, ale wziąłem w końcu tę flachę Moschino Uomo, z którym miałem podobny problem, sprawdzając go dotychczas tylko w perfumeriach. I o ile potwierdziłem sobie swoje dotychczasowe obserwacje, że ten zapach bardzo szybko staje się bliskoskórny i żeby samemu go poczuć muszę szurać nosem po nadgarstku, o tyle zaskoczyła mnie reakcja siostry, która już jakiś czas od aplikacji od razu zwróciła uwagę na perfumy i
@Voordt: sporo perfum Rasasi przeszło ostatnio reformulacje. Na pewno Al Wisam Day i La Yuqawam już nie są tak trwale jak kiedyś. Być możę podobnie sprawa ma się z Daarej. Ja na swojego nie mam prawa narzekać. Dobra projekcja przez pare h.
@Voordt: Chociaż Daarej, jak pamiętam z Notino, projektował akurat chyba dość mocno, męczący mi się wydawał. Ale testowałem go tylko raz. Natomiast moja dzisiejsza próba z Moschino Uomo pokazuje, że to że my sami nie czujemy jakiegoś zapachu, niekoniecznie musi oznaczać, że nie czują go inni.
@dr_love: No ja właśnie długo nie mogłem pojąć tego twojego fenomenu, bo za każdym razem jak go sobie testowałem w Superpharmie, to mi się wydawało, że jest słabo wyczuwalny. Ale skusiłem się w końcu na ten flakon z promocji i wygląda na to, że nie będę żałował :P
@Kor-ski: @dr_love:
Niedobrze. Oby to nie znaczyło, że majstrowali i zepsuli Daareja :( Ja 2 miesiące temu odkupiłem flakon z ubytkiem, sprawdzę jutro jak się na mnie trzyma.

Doktorze, nie mam pudełka, na moim flakonie nie ma batcha, Ty masz batch nabity na flakon?