Wpis z mikrobloga

@LJBW603: Mnie nie boli.


Boli wyrywanie w innych miejscach, ale tu nad nosem nie. No tylko trzeba to konkretnie robić, złapać włos i szybkim ruchem wyrwać. Bo jak się ktoś z tym bawi, to może i w końcu będzie bolało.
  • Odpowiedz
którzy myją się dzień wcześniej wieczorem ( ͡~ ͜ʖ ͡°)


@tejlor: brzmi jak by to byla rzadkosc a ja nie moge pojac jak ludzie po calym dniu moga sie polozyc do lozka bez prysznica i potem sie myja rano zeby isc czystym do pracy. Jakas pokretna logika dla mnie.
@suqmadiq2ama:
  • Odpowiedz
@suqmadiq2ama: U mnie mniej więcej to tak wygląda. Wstaje, włączam ekspres, myję zęby i twarz, piję kawę (czasem nie) i lecę. Czas operacyjny 3-5 minut. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Fryzury nie muszę poprawiać, nie golę się, bo mam brodę, śniadań nie jem, cały myję się wieczorem.
  • Odpowiedz
@suqmadiq2ama: U mnie mniej więcej to tak wygląda. Wstaje, włączam ekspres, myję zęby i twarz, piję kawę (czasem nie) i lecę. Czas operacyjny 3-5 minut. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Fryzury nie muszę poprawiać, nie golę się, bo mam brodę, śniadań nie jem, cały myję się wieczorem.


@HenryMorgan: ja rano biegam, więc siłą rzeczy potem się kąpię. Ale nawet bez porannego biegu nie czułbym się komfortowo ot
  • Odpowiedz
@Aokx: za piętnaście trzecia. Latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem, śniadanie jadam na kolację, więc tylko wstaję i wychodzę.
- No ubierasz się pan
- W płaszcz jak pada. Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu?
- Aaaa...fakt.
- Do PKS mam pięć kilometry. O czwartej za piętnaście jest PKS.
- I zdanżasz Pan?
- Nie, ale i tak mam dobrze, bo jest przepełniony i
  • Odpowiedz