Wpis z mikrobloga

Jak tak czytam historie na temat kolejnej edycji swieżaków i przygód madek w Biedronce to przypomina mi się historia z czasów jak to szaleństwo dopiero się zaczęło (rok temu minimum). Ogólnie zakupów tam nie robię, ale byłem u rodziców i tam Biedra bardzo blisko i wyremontowana, więc poszedłem. Akurat poza spożywką musiałem kupić na gwałt kilka produktów typu jakiś antyperspirant itp. i rachunek wyszedł na coś koło 100-150 zł. No i przychodzi do płacenia i pani kasjerka pyta się czy zbieram naklejki. Ja mówię, że nie, ale stałem bokiem i zobaczyłem, że za mną stało kilka kobiet w kolejce to powiedziałem, że jeżeli pani (ta bezposrednio) zbiera, to może pani wziąć moje naklejki. No i ona na to, że chętnie i że dziękuję, ale jak zetknąłem na te babkę, która stała za nią, to chyba pierwszy raz w życiu zobaczyłem w czyichś oczach tak ogromną wściekłość ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Babka nic się ostatecznie nie odezwała i może w sumie nawet nie była wkurzona na mnie, ale na to że jakby trochę wcześniej poszła do kasy to ona by te naklejki dostała Xd

No i w sumie tyle Xd
#heheszki #madka #bombelek #swiezaki #humortekstowy
##!$%@? #historiajednegoswiezaka
  • 1