Wpis z mikrobloga

Robie kolejne podejście pod wzięcie w leasing autka, ale potrzebuje porady. Jest używane volvo, które sprawdziłem po VIN u znajomego w serwisie. Wszystko ok, przebieg zgodny, bez dzwonów, większych napraw. Auto jeszcze miesiąc na gwarancji. No i teraz czy takie auto mam sprawdzać w ASO przed zakupem? Samochód serwisowany w tym samym ASO i nie wiem co oni mogą mi więcej powiedzieć, jeśli w papierach wszystko ok. Mógłbym też jechać do innego serwisu nieautoryzowanego, ale oni to mi pewnie sprawdzą zawieszenie i tyle.

#motoryzacja #volvo #krakow
  • 5
dla swietego spokoju jedz na stacje diagnostyczną - zapłacisz 100zł za przeglad, wejdziesz pod auto, zobaczysz czy nic nie cieknie, czy zawieszenie całe. To ze był serwisowany Aso w dzisiejszych czasach niczego nie udowadnia.