Aktywne Wpisy
Adek92 +10
Mireczki, mam ciekawą sytuację w mojej rodzinie z potencjalnym ku..stwem w tle.
Mam chrzestną mieszkającą na wsi, ta zaś ma córkę w wieku studenckim.
Wszyscy moi domownicy mieliśmy ją przez całe życie za mało kumatą i nieroztropną, ale nie wiedziałem że aż tak ! Po tym, jak rok temu nie zdała matury, zaczęła się kręcić po sklepach jako sprzedawca, następnie pojechała do Niemiec gdzieś z koleżanką do jakiejś pracy w polu i
Mam chrzestną mieszkającą na wsi, ta zaś ma córkę w wieku studenckim.
Wszyscy moi domownicy mieliśmy ją przez całe życie za mało kumatą i nieroztropną, ale nie wiedziałem że aż tak ! Po tym, jak rok temu nie zdała matury, zaczęła się kręcić po sklepach jako sprzedawca, następnie pojechała do Niemiec gdzieś z koleżanką do jakiejś pracy w polu i
Hejo #bezsennosc
Od dawna mam z bezsennością problem. Zaczęło się od depresji i mega obciążenia psychicznego w nowej pracy. Ale zostałam w niej kilka lat.
Najpierw nie mogłam zasnąć jak miałam do pracy na 4 rano.. Noc nieprzespana. Potem gdy miałam na popoludnie, też nie mogłam zasnąć. Na nocki też się bałam że się nie wyspie.
Zmieniłam tę robotę, ale teraz to już w ogóle nie mogę spać kiedy na następny dzień
Od dawna mam z bezsennością problem. Zaczęło się od depresji i mega obciążenia psychicznego w nowej pracy. Ale zostałam w niej kilka lat.
Najpierw nie mogłam zasnąć jak miałam do pracy na 4 rano.. Noc nieprzespana. Potem gdy miałam na popoludnie, też nie mogłam zasnąć. Na nocki też się bałam że się nie wyspie.
Zmieniłam tę robotę, ale teraz to już w ogóle nie mogę spać kiedy na następny dzień
Spiesze z wyjaśnieniami skąd takie różnice wynikaja, bo nie dla wszystkich jest to jasne jak widać..
nie wiem jak można zrównywać robotę opiekuna/opiekunki w Niemczech i robola sezonowego na agencji w NL/DE do osoby, która jest rezydentem np w UK, mieszka tam i opłaca rachunki, mieszkanie itp. Ładnie oderwani od rzeczywistości są tutaj niektórzy xD
Znam osoby będące w każdej ze wspomnianych sytuacji i wygląda to mniej więcej tak:
- jako opiekun masz pieniądze na czysto, odchodzą opłaty za mieszkanie, przeważnie jedzenie też bo wszystko jest "w cenie". jak ktoś by sie uparł to może cała wypłate zgarnac i przywieźć. Za to jakby jestes w pracy cały czas, nie ma tak jak w normalnej robocie że 8h i do widzenia. Oczywiście są dni wolne i przerwy, ale przebywajac w takim domu i tak jakby jestes "w pracy". Tak czy siak jest to praca zazwyczaj na miesiac dwa - powrót do PL i po miesiącu znów wyjazd. Praca dla kogoś, kto nie chce na stałe osiąść za granica tylko przywozić jak najwiecej do pl.
- praca na agencji to juz troche co innego. trzeba już płacić za pokój i to nierzadko niemało, czasem za transport do pracy. oczywiście zależy od agencji, ale można trafić na patusiarnie i syf w mieszkaniu - mocno prawdopodobne w polskich agencjach niestety.. praca zazwyczaj od kilku tygodni do kilku miesiecy, czyli też jest to opcja dla osób które nie chca osiąść za granica, tylko przywozić do PL pieniadze. W przeciwieństwie do pracy opiekuna to jest scisle okreslony dzien pracy godzinowo, nadgodziny tez mozna robic zazwyczaj, także zależy od osoby ile da rade.. to raczej opcja dla takich osób, które mogą jechać z kimś, albo maja jakies sprawdzone miejsce bo jechanie w ciemno - coż, mozna sie mocno rozczarować, przede wszystkim warunkami
- rezydencja. zupełnie inną opcją jest normalna przeprowadzka i spróbowanie życia za granicą na własny rachunek. tutaj już trzeba opłacać mieszkanie i inne rachunki których juz wymieniał nie bede bo to zależy od kraju, za to możemy czerpać wszelkie korzyści z życia w danym miejscu, samemu wybieramy dom, pokój, towarzystwo. Oczywiście koszty tutaj już znacznie rosną jeśli o utrzymanie chodzi. Tak samo z pracą, majac lokum szukamy na własną reke, nie podoba sie to zmieniamy na cos innego bez jakiegoś strachu, że co to bedzie jak zrezygnuje z tego. Opcja dla osób, ktorych do PL nie ciagnie i dla tych, którzy chcą sie przekonać jak to faktycznie jest strasznie na tym zgniłym zachodzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Przy takiej opcji odkładanie 600 gbp/miesiac to norma, nie odłożymy tyle co robiąc na agencji czy jako opiekun bo to zupełnie inny tryb życia, z innymi założeniami. Po prostu nie można tego porównywać no #!$%@? xD
To na szybko takie info dla osób, które chciałyby sie dowiedzieć jak to faktycznie wygląda, albo myślą nad wyjazdem tymczasowym lub na dłuzej, bo czytajac pseudo mądrości wykopków można sie za glowe chwycic xD
Jakby ktoś był zainteresowany to moge przedstawić jak to u mnie koszty życia wygladaja, ile moge odlozyc. Tez UK.
Dobry wpis. :)
sam w tamtym roku chyba mialem prawie na czysto 1600 miesiecznie ale to bylo cos okolo 5x12 z sobotami.
@shelby0153: potwierdzam, te 600 to tak
@Dentka7: nie tak duzo, jak wpisow "na zachodzie to prze*bane, zarobki mniejsze niz w Polsce (i trzeba sie bardziej napracowac), koszty zycia 5x wieksze, po ulicach biegaja murzyni z koktailami molotowa ktorzy tylko poluja na polakow, a jezeli nie daj boziu trafi sie na kontrole policyjna to od razu deportacja".
@piwniczak: ja tam czesciej
A przyjaznie z Brytyjczykami? W 100% sie zgadzam.
Komentarz usunięty przez autora