Wpis z mikrobloga

W nocy jak pizgalem ostatnia kreske powiedzialem sobie stop.. Detoks.. I tak juz nie rusza tak jak powinno to robie sobie dluga przerwe.. Ok.. Godz 12..przez ulice wola mnie jakis typek pp ksywce ktora uzywali nieliczni.. Patrze co to za gej drze morde.. Okazuje ziomek co go 5 lat nie widzialem.. I co.. Po detoksie.. Caly dzien koko, feta, ziolo i alko zajebisty pierwszy dzien detoksu.. Od jutra znow sprobuje
#narkotykizawszespoko
  • 10