Ilu studenciaków pierwszaków wyjechało do miasta wojewódzkiego, zamieszkało w akademiku i porwało się na "ambitniejszy kierunek".
Oni już sobie wyobrażają, że posiedzą przy książkach 30 minut dziennie, każdego wieczorku wyjście na rynek, a piątek i sobota grubsze melanże.
Jaki ogromny procent z nich zderzy się z rzeczywistością której jeszcze nie są świadomi i na święta bożonarodzeniowe wrócą do rodzinnego domu z podkulonym ogonem i płaczem, że nie podołali #studbaza #studia
@rales: mieszkałem z takim przez pół roku w akademiku. Ciągle #!$%@?ł na prowadzących, że pytania są #!$%@?, ciągle mu coś nie pasowało, że on się przecież uczył dużo (ale to że grał po kilka godzin dziennie na kompie to drobny szczegół xD). Wywalili go po pół roku oczywiście.
@rales: Jak na razie ciężko, ale myślę że po prostu muszę się przyzwyczaić do tego toku i życia studenckiego XD Same zajęcia wydają się ciekawe dosyć na razie ;D
Oni już sobie wyobrażają, że posiedzą przy książkach 30 minut dziennie, każdego wieczorku wyjście na rynek, a piątek i sobota grubsze melanże.
Jaki ogromny procent z nich zderzy się z rzeczywistością której jeszcze nie są świadomi i na święta bożonarodzeniowe wrócą do rodzinnego domu z podkulonym ogonem i płaczem, że nie podołali
#studbaza #studia