Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Czy wyjebią mnie z roboty jeśli nie przyjdę ? Zgodziłem się jutro przyjść ale kumple idioci mają to w dupie, siedzę polmartwy 16 km od domu do którego już nie wejde (mam tam ciuchy robocze). Budzik na 3:30 bo miałem/mam iść z buta 7km. Boże zajebe się...
  • 5
@Straizo: zapewne zależy od wielu czynników, w tym:
- na ile to krytyczna działalność (jeśli nadzór nad ciągłym procesem technologicznym to słabo; jak sprzedaż oscypków na ulicy to ch.. z tym)
- na ile nerwowy szef
- czy ktoś się dowie, że nie dotarłeś
- czy w międzyczasie trafi się jakiś problem (wkurzony klient, ważna dostawa)
- na ile łatwo zastąpić cię pierwszym lepszym ludziem z łapanki
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@uhu8: nie jestem tam bardzo potrzebny, robię na amelinium przebieram części etc i nienawidzę tej gówno pracy za 10,50 netto... Gość proponował pracę w sobo na metalu, stanie, włożenie części, klik wyjmujesz i tak w kółko. Cudem mi teraz otworzyli (nie mam kluczy). Budzik na 3:50 jednak, do 4 się rozbudze a do roboty z 1,5 h drogi. Nie wiem, mam nadzieję że będę choć trochę ogarniał. Jest totalnie wycieńczony dobranoc
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@uhu8: #!$%@? mnie z domu za ćpanie pigul, chloroformu, ton zielska i chlanie wódy w opór, w to lato spałem w polu jako zgon. Mam 20 lat, nie zdałem 2 x liceum kończąc na 3 klasie. Mam #!$%@? zęby więc samoocena i zdrowie -1000, ostatnio się ogarnąłem i już nic takiego nie robię, 1 piwo to max. Nie wiem czy znajdę inną sensowną pracę, mieszkam 6-7km od miasta, jedynego miejsca z
@Straizo: a, no to zmienia spojrzenie na to gdzie jesteś. Szacun za ogarnięcie się.
Natomiast co do roboty - być może trzeba coś zmienić - spróbować w większym mieście lub rozejrzeć się aktywniej za robotą. Popytać w firmach w okolicy. Po prostu sądzę, że praca za 10,50/h do tego raczej mało rozwijajaca doprowadzi u Ciebie prędzej czy później (stawiam wcześniej) do zniechęcenia. Pal licho, gdyby to zniechęcenie przerodzio się w rzucenie