Wpis z mikrobloga

Po tym jak wszedłem w polemikę z jedną antynatalistką uświadomiłem sobie, że nie chce być utożsamiany z tą grupą, ich antynatalizm jest tak naprawdę na pokaz, jest kolejną modą opartą na tym, że naoglądali ktoś się naoglądał memów. Wiem, że są rozsądni i konsekwentni antynataliści - ale takich jest według mnie mniejszość. W wolnym czasie napiszę konkretnie o co mi chodzi, na razie niech wam wystarczy taki wpisik.

Uważam, że nie utożsamiając się z antynatalistami jestem tak naprawdę większym antynatalistą za jakich oni się mają. Bo oni są niekonsekwentni. To jest zwykła subkultura internetowa, moda.

#antynatalizm #gownowpis #przegryw
  • 72
  • Odpowiedz
rozmnażam się, ale z gumą czy inną antykoncepcją


@Bazarnia: Czyli żaden z Ciebie antynatalista, bo cały czas ryzykujesz. środki antykoncepcyjne mogą zawieść, a nie masz pewności czy kobieta nie będzie chciała za wszelka cenę urodzić. Być może się mylę, ale czy tu nie chodzi o to, żeby nie ryzykować czyimś życiem jeśli istnieje choć cień szansy, że będzie nieszczęśliwe?

Poza tym - samobójstwo wynika z choroby, więc słabo kombinujesz z porównaniami.
  • Odpowiedz
Niekoniecznie- może wynikać ze zdrowego rozsądku na który właśnie powołują się antynataliści. Czy ludzie skaczący z WTC skakali w wyniku choroby?


@kiszczak: Nie wiem kiedy trollujesz gościu, bo piszesz tak #!$%@? i niespójne porównania xD

Czyli żaden z Ciebie antynatalista, bo cały czas ryzykujesz.

Jestem na tyle doświadczony i środki które stosuję ze stałą partnerką zarówno z mojej jak i jej strony są niemal pewne. Poza tym, zawsze zostaje aborcja i
  • Odpowiedz
@kiszczak:

a nie masz pewności czy kobieta nie będzie chciała za wszelka cenę urodzić.


W ostateczności zrzuci ją ze schodów. xD

@Trapas

śledzę tag #antynatalizm i wszystkie osoby które się tam wypowiadają pozytywnie są typowymi #przegryw


Podobno różowe przegrywy nie istnieją, to skąd się biorą antynatalistki?
  • Odpowiedz
@Trapas:

myślę że bycie antynatalistą wynika z bycia/nie bycia przegrywem

Jestem kobietą w związku z wieloletnim partnerem i środkami finansowymi wystarczającymi na zapewnienie dobrego bytu dziecku, identyfikuję się jako antynatalistka, zapraszam do dyskusji.

Tak zupełnie na marginesie, czytając posty niektórych z was, zwłaszcza Thachiego, wydaje mi się, że zrównujecie antynatalizm z egzystencjonalnym nihilizmem, a to nie są pojęcia tożsame.
  • Odpowiedz
  • 1
@kruszon_ co xD
To że przegrywy tak twierdzą nie oznacza że dziewczyny nie mogę mieć problemów psychicznych czy depresji lub gorzej sobie radzić w życiu.
  • Odpowiedz
@Trapas:

Dlatego podaj swoją definicję, żebyśmy mieli jasność o czym mówimy.

Podobnie jak kolega i koleżanka wyżej, też jestem w wieloletnim związku, hajsy się zgadzają etc.
  • Odpowiedz
Jestem na tyle doświadczony i środki które stosuję ze stałą partnerką zarówno z mojej jak i jej strony są niemal pewne.


@Bazarnia: Nie ma pewnych ani środków ani partnerki. Ona zawsze może się rozmyślić.

Nie wiem kiedy trollujesz gościu, bo piszesz tak #!$%@? i niespójne porównania xD


I dlatego nie jesteś w stanie przy pomocy rzeczowych argumentów zanegować tym porównaniom?:)
  • Odpowiedz
  • 0
@kruszon_ trochę się pośpiedzyłem z określeniem wszyscy ale część osób (przeważnie niebieskich) to typowe według wykopu przegrywy ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@kiszczak: 2/10 bait ale odpiszę - Bo gość który skacze z WTC ratuje się algorytmicznie - po stronie B ściana ognia 1000 stopni, elementy budynku topią się na głowę, pewna śmierć. Stona A - nie ma ognia, chłodniej - gadzi mózg podpowiada - tam się ratuj. Brak jakiegokolwiek związku.

Nie ma pewnych ani środków ani partnerki. Ona zawsze może się rozmyślić.

Przykro mi że miałeś takie osoby na swojej ścieżce. Jak
  • Odpowiedz
brak finału w samicy


@Bazarnia: A o preejakulacie słyszałeś? Lepiej nie próbuj nikogo uczyć, bo jeszcze kogoś w ciążę wepchniesz:P do tego przed chwila pisałeś o gumach. Czyżby moja odpowiedź nie pasowała do tezy i trzeba było szybko zmienić obraz antykoncepcji, którą rzekomo stosujesz?

gość który skacze z WTC ratuje się algorytmicznie


O właśnie to! Mózg antynatalisty mówi, że życie jest cierpieniem dlatego nie warto go powielać. Po jednej stronie ma
  • Odpowiedz
@kiszczak: > A o preejakulacie słyszałeś? Lepiej nie próbuj nikogo uczyć, bo jeszcze kogoś w ciążę wepchniesz:P do tego przed chwila pisałeś o gumach. Czyżby moja odpowiedź nie pasowała do tezy i trzeba było szybko zmienić obraz antykoncepcji, którą rzekomo stosujesz?

A o gumie i przerywanym słyszałeś? Który zapewnia niemal 100 procent pewności w połączeniu z tabletkami?

Mózg antynatalisty mówi, że życie jest cierpieniem dlatego nie warto go powielać

Ale taguj
  • Odpowiedz
@kiszczak: Strzelanie porównaniami odruchów bezwarunkowych organizmu do zmuszenia organizmu do wykonania pewnych czynności pod wpływem wyznawanych idei to na prawdę kiepski pomysł. Przyślij może innego natalistę do dyskusji, było tam więcej wybitnych niż Ty i rozmowy przybierały dużo wyższy poziom, gdzie można było mieć i miałem czasem problem z wytłumaczeniem niektórych rzeczy.
  • Odpowiedz
@kiszczak: Chociaż może nie powinienem tak mówić skoro nie przeczytałem o czym wy tu piszecie, to mój błąd, bo ty chyba za bardzo wszystko utożsamiasz z byciem tym głupim rodzajem przegrywa
  • Odpowiedz
@Bazarnia Przecież teraz też masz problem z wyjaśnieniem o co Ci chodzi:) próbą elokwentnego obrażenia mnie tylko przypieczętowałeś swoją wątłą umiejętność wyrażania swojej opinii przy pomocy pisma. Jeśli masz problemy z czymś, to bierz się za uświadamianie innych.
Ale dam Ci jeszcze szansę. W jednym z komentarzy wyraźnie podkreśliłem, że źle mogę rozumieć to pojęcie, a Ty chciałeś z tego zrobić argument.
Przywolujesz śmierć samobójczą, choć chciałem od niej odejść, jako świadomy
  • Odpowiedz