Wpis z mikrobloga

@emsiemka: Fejk jak nie wiem co. Nie da się dobrać odpowiednich leków do schorzenia w tak krótkim czasie. Może nie znam z autopsji, ale w rodzinie miałem osobę w psychiatryku i to minimum trwało 3 miesiące. Z papierów także odczytał, że ma leki z odpłatnością 100% - fejk albo nieubezpieczony, bo te leki są refundowane, tak jak na cukier.

Zakładam, że po prostu azor poszedł do roboty zostawiając hełma w hotelu.