Aktywne Wpisy
mirkowyzwania +127
Nadszedł czas na podjęcie nowych, szalonych wyzwań! Po roku przerwy wracamy i rozpoczynamy jesienną edycję #mirkowyzwanie!
Warunki uczestnictwa:
- włączona możliwość odbierania prywatnych wiadomości (Prywatność -> Otrzymuj wiadomość od wszystkich)
- brak aktywnego bana
Akcja polega na wybraniu i wykonaniu co najmniej jednego z otrzymanych zadań. Chcąc zapisać do akcji, należy pod tym postem zostawić komentarz (ale nie później niż do 24 października godz. 23:59) potwierdzający chęć uczestnictwa w
Warunki uczestnictwa:
- włączona możliwość odbierania prywatnych wiadomości (Prywatność -> Otrzymuj wiadomość od wszystkich)
- brak aktywnego bana
Akcja polega na wybraniu i wykonaniu co najmniej jednego z otrzymanych zadań. Chcąc zapisać do akcji, należy pod tym postem zostawić komentarz (ale nie później niż do 24 października godz. 23:59) potwierdzający chęć uczestnictwa w
nad__czlowiek +37
#konfederacja #wybory #neuropa #polityka
Rożnica między PIS a PO
PIS:
- afery (kilka wielkich takich jak wizowa, granatnik, wybory, orlen , sporo małych)
- kradną
- część kasy oddają w ramach 500/800+, 13/14 - szkoda tylko że większość kraju na tym nie korzysta
- niskie bezrobocie
- umiarkowana emigracja, niektóre osoby wracają do kraju
- wysokie pensje/wysokie koszty życia
PO:
- afery (znacznie poważniejsze niż PIS: OFE, AmberGold, Zegarki, Autostrady, mafie VAT,
Rożnica między PIS a PO
PIS:
- afery (kilka wielkich takich jak wizowa, granatnik, wybory, orlen , sporo małych)
- kradną
- część kasy oddają w ramach 500/800+, 13/14 - szkoda tylko że większość kraju na tym nie korzysta
- niskie bezrobocie
- umiarkowana emigracja, niektóre osoby wracają do kraju
- wysokie pensje/wysokie koszty życia
PO:
- afery (znacznie poważniejsze niż PIS: OFE, AmberGold, Zegarki, Autostrady, mafie VAT,
#dekadawmuzyce - podsumowanie ostatnich 10 lat w muzyce.
Albumy
#25
Domenique Dumont - Comme Ça (2015)
Gatunki: synth-pop, chillwave, ambient dub
RIYL: John Hassel, Camino Del Sol, Piratów z Karaibów, magiczne kamienie szlachetne, słodkie ziemniaki
dokładnie pamiętam jak w momencie wydania, nad Comme Ca wisiało widmo niemałej tajemnicy - oczywiście tajemnicy budowanej w granicach własnej niszy.
i nie mówimy o zawartości krążka, który pomimo oferowania nieoczywistego i oryginalnego podejścia do chillwave'owych metod zapętlania jaskrawych taśm, puszczanych w obieg dubowym tempem, jest tak bardzo zrozumiały, i czytelny, że jego konteksty i znaczenia zawierają się w samym dźwięku. tylko o tym skąd, kto i dlaczego - nikt nie wiedział kto stoi za projektem, którego nazwa brzmi jak imię i nazwisko nieistniejącego, francuskiego filozofa wczesnego strukturalizmu.
internet milczał, google nie pomagało w stalkowaniu, nad czym oczywiście nie ubolewałem, bo nie miałem potrzeby dodatkowo doprawiać odbioru faktem, że nic nie wiemy o autorach. rok temu, po wydaniu drugiej płyty, wydało się, że za projektem stoi duet uroczych Litwinów, którzy zakochani w zagrabionej przez francuzów części Karaibskiego archipelagu, postanowili to uczucie nieśmiało przelać na 25 minutową, muzyczną pocztówkę.
piękny okaz muzycznej bilokacji, działającej w każdej możliwej sytuacji i o każdej porze, gdy tylko potrzebujemy dorwać w ofercie "last minute", bezpłatną wycieczkę po Gwadelupskim wybrzeżu.
4 lata po wydaniu albumu najbardziej mnie w nim zachwyca to, jak na tak krótkim metrażu, udało się skondensować tyle bogatej, wielosmakowej treści. dającej poczucie, że nie marnujemy ani sekundy wypoczynku, kiedy nawet nic nie robienie w rytm dyszącej w tle, tropikalnej przyrody daję pełnię satysfakcji. a tym co zauroczyło mnie już od pierwszego odsłuchu, jest pewnego rodzaju spójność „świata przedstawionego”. zamknięty i ujarzmiony niczym lawa w lampie przybierająca piękne, i wymyślne kształty, jednak nie mogąca się wyrwać pewnym sztywnym schematom. dokładnie tak jak zapierająca dech w piersiach przyroda regionu - różnorodna, wielobarwna lecz zbudowana na ewolucyjnie uwarunkowanej koegzystencji wybranych procesów, nawzajem się dopełniających, budujących finalny pejzaż wspomnianej wcześniej pocztówki. a to wszystko w przystępnej, momentami wręcz piosenkowej formie.
Kawałek mega! Nawet żona biodrem zakręciła xD