Wpis z mikrobloga

@NaprawToSam: 30% to raczej max - i to wartości obecnej mojego telefonu (oczywiście ze sprawnym ekranem :p), a nie jego ceny rynkowej za nówkę. Przy większej to już wolę kupić sobie coś nowego, a nie ryzykować, że mi majstry coś dodatkowo zjebią w obecnym.

Poza tym, koszt wymiany przecież nie zależy od wartości telefonu, tylko od dostępności i cen części, i od stopnia skomplikowania wymiany. W jednych jest to banalne, a
Ale fajnie by było mieć wybór między jednym a drugim


@LosoweKontoLosowegoWykopowicza: Największy udział w rynku obecnie ma model 6, 6s oraz 7. Nie są to nowe modele więc użytkownikom trudniej wydać większą kwotę na autoryzowaną wymianę i szukają alternatyw uzasadnionych ekonomicznie. Natomiast poza granicami polski dla tych modeli furorę robią właśnie baterie o podwyższonej pojemności, kosztują mniej niż oryginał a pozawalają na dłuższą pracę urządzenie.

Oczywiście mówimy o jakości podzespołów baterii