Wpis z mikrobloga

@hemisys: Nad każdym klubem jestem pewny, że ktoś trzyma rękę, bo jak się coś działo to przyjeżdżali smutni Panowie
@Hunter31: Zależy od imprezy, na melanżach typu rosyjskie techno wixa 80% mężczyzn i z 70% kobiet, skoro są w stanie skakać po stołach do 8 rano (do tej najczęściej są melanże)
@Perkele93: zdarzało się, że ktoś komuś maczetą przejechał po ręce albo połamał obie nogi, oczywiście wszystko przypadkiem bez oczu
Generalnie to jestem pewien na 90%, że to nie jest czysty biznes. Kluby utrzymują się same, nie trzeba w nich nic modernizować, wystarczy robić jakieś tematyczne imprezy a gro ludzi samo się znajdzie (z resztą, przez długi czas miałem wrażenie, że moje szefostwo nie chciało już inwestować w kluby, bo miało już dość). Klub to wytwórnia wszystkiego, od narkotyków po lewy alkohol. Czasem wypakowywałem kartony i widziałem, że była to dana wódka