Wpis z mikrobloga

Mój syn dostał skierowanie do szpitala na drugą połowę listopada w związku z pewnymi dolegliwościami, które miał jakiś czas temu. Super służba zdrowia, prawda? Trzy tygodnie czekania na wizytę od otrzymania skierowania? No tak nie do końca... Wizyta u lekarza, po której został wysłany list do szpitala z prośbą o przyjęcie na badania, miała miejsce w...



Aż spojrzałem sobie na payslip, żeby sobie przypomnieć ile podatku zapłaciłem w tym roku póki co - od razu człowiek się lepiej czuje jak wie, że pieniądze pracują na dobrobyt całego społeczeństwa ¯\_(ツ)_/¯

#irlandia #emigracja #sluzbazdrowia
  • 12
@Regis86: Bo na szpital się wjeżdża karetką, a nie na skierowanie.

Uciąłem sobie palce u dłoni, telefon, karetka, Sligo szpital i gips. Na drugi dzień na skierowanie do kliniki w Galway ale czekania w #!$%@? i w nocy mi palce przyszyli. Ale wykryli wadę serca i czekanie na te badanie co się w ten magnes wjeżdża to już pół roku.
#!$%@?łem mając okulary na czole w futrynę i mi się zrobił
Bo na szpital się wjeżdża karetką, a nie na skierowanie.


@4x80: Jak masz coś, co faktycznie wymaga interwencji, to wiadomo, ale nie zawsze tak jest - czasami po prostu potrzebujesz specjalistycznych badań bo nie wiadomo gdzie leży problem, a trzylatkowi nie powiesz, że ma się zwijać z bólu i udawać, że umiera, żeby go zakwalifikowali jako zagrożenie życia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ja kiedyś wezwałem do siebie
Służba zdrowia "pierwszego kontaktu" w Irlandii to żart.


@Regis86: Ciekawe jak to wygląda prywatnie ale muszę przyznać, że oprócz tego czekania na SOR jak się trafi na oddział to już bajki. Potem to już z górki. Ale czekania z małym dzieckiem nie zazdroszczę, tragedia.
@4x80 Prywatnie jest tak, że idziesz na konsultację, płacisz 150 za 5 minut, a potem przeskakujesz kolejkę. Syn w taki sposób dostał się na zabieg grommets uszu, a szpital wspomina bardzo pozytywnie. Ważne tylko by tak jak dla dzieci to ubezpieczenie mieć od narodzin i jak coś się dzieje, to idziesz prywatnie. Publicznie natomiast małżonka miała operację przegrody nosowej, później usunięcie migdałków, czekaliśmy za każdym razem, na migdałki kilka lat, ale opieka
@wrzesien: Kilka razy byłem w szpitalu i nie zauważyłem jakiś prywatnych sal czy podobnie. W Galway jak byłem na chirurgi na sali nas było z dwadzieścia osób ale komfortowo.
@4x80 Chodziło mi o prywatny szpital. W publicznych możesz dostać pokój jednoosobowy, jeśli masz mega szczęście. Druga korzyść to Twój konsultant przeprowadzi Twoją operację i krócej się czeka na termin.