Wpis z mikrobloga

A więc lecimy z tematem - relacja z pierwszych w życiu segzów;
Dziewczyna 19lvl(10 miesięcy młodsza ode mnie)i wygląda na dosyć łatwą patrząc na jej zdjęcia na tinderze; a to dobra informacja była dla mnie. Na start umawiamy się na wódeczkę - w sumie to po raz pierwszy wyszedłem z tak "mocną" propozycją, ale tylko dlatego, że dziewczyna w opisie miała podkreślone swoje zamiłowanie to mocniejszego alkoholu.
Na zdjęciach wyglądała naprawdę dobrze, a w realu o dziwo jeszcze lepiej - była to najładniejsza różowa spośród sześciu, z którymi się w sumie widziałem przez neta.
Idziemy do baru, zamawiamy pare shotów(2 kupowałem ja, a 2 ona - nie dałem z siebie na szczęście zrobic bankomatu ( ͡° ͜ʖ ͡°) ), dotykam dziewczynę za udo i po chwili zmienia ona temat na ten związany z segzami i mówi, że lubi BDSM, że ruchała się już z całkiem sporą ilością facetów i ma ma koncie nawet trójkąt z dwiema koleżankami oraz dodaje, że związki ją nie interesują, bo to strata czasu.
Po parunastu minutach sama łapie mnie za udo i mówi, że na 15-20 randek z tindera tylko 2-3 zakończyły się "pozytywnie" i, że jak na razie wyjątkowo dobrze mi idzie. Większość ludzi na tinderze w jej opinii jest "albo brzydka, albo to zwykłe spierdoksy".
Zapamiętałem też, że wspomniała, że co prawda wyglądam na młodszego("tak na 17-18lat"), ale mimo to zdecydowanie lepiej niż znaczna większość ludzi na tinderze.
Kolejne 15 minut; widzę, że podobam się dziewczynie; całuję ją w okolice polików i po chwili mówi, że idziemy razem do toalety...
"A więc to tak wygląda codzienność chadów" myślę sobie po drodze. Idziemy, całujemy się i dziewczyna mówi, że nie ma jak tutaj się ruchać, ale "może mi loda zrobić". Oral z jej strony był autentycznie ŚWIETNY i najlepsze, że sama zaproponowała mi, żebym skończył w jej ustach. Po chwili ja się schylam i zaczynam lizać jej tzipuszkę - bałem się tego trochę, ale było widać, że dziewczyna utrzymuje higienę na na wysokim poziomie(co mnie w sumie trochę zdziwilo).
Blokowaliśmy toaletę, więc wychodzimy z baru, żegnamy się i lecimy do swoich mieszkań.
Po 30min byłem u siebie i w tamtym właśnie momencie dziewczyna mi pisze, że szkoda, że do niej nie przyszedłem na koniec......... Stwierdziłem, że spieprzylem sprawę po całości, ale jeszcze da radę to naprawić - dzwonię do niej i mówię, ze biorę taksówkę i bede za 20min z kawałkiem; "nie, bo już się ubralam; nie bo muszę jeszcze prezentację zrobić... albo dobra - przyjeżdżaj" Więc biorę taksówkę, po 25min jestem pod jej chatą(której rodzice kupili na własność na strzeżonym osiedlu deweloperskim), pijemy po 3-4 shoty i lecimy z seksami. Nie pamiętam całości, ale wiem, że przerobiliśmy 2 pozycje; klasyczną i tą, w której ona była na górze. Całość wcale tak krótko nie trwała - raz, że kupiłem na tą okazję specjalne grubsze durexy(które przynajmniej w teorii są bezpieczniejsze), a dwa, że alkohol zwiększa wytrzymałość, więc jakiś plus picia wódki byl z mojej strony. Zakończenie całości oczywiście bylo w jej ustach. Na koniec znowu liżę jej tzipuszkę - zajebiście mi się to spodobało i TBH polecam każdemu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Po całości zasnęliśmy i o 10 wstałem tak, żeby na 11:30 zdążyć jeszcze na zajęcia na uczelni co mi się udało co do minuty XD

Przemyślenia napiszę w osobnym wpisie - tutaj poleciała czysta relacja

#przegryw #wychodzimyzprzegrywu #tinder #seks #rozowepaski #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow

Wołam moich ludzi i tych, którzy komentowali pod moim ostatnim wpisem na tagu(pewnie zapomniałem o paru, ale fck it): @spermiagen @TestoDepot @mieszkamzmamusia @Ortofenylofenolan_sodu @DziewczynaChaos @fizol-umyslowy27k @XX48Fb @steppenwolf90
  • 91
@XX48Fb: @TestoDepot: @spermiagen: Żeby nie było - sam wygląd tutaj nie zrobił roboty. Dziewczyna była BARDZO dynamiczna, więc musiałem zrobić peefekcyjne pierwsze wrażenie swoją "dynamiczną" osobowością - co mi się udalo.
Nie ma zmaczenia jacy jesteście, ale jak zapiszcie się w umysłach innych - a w umyśle tamtej dziewczyny wyszedłem na dynamicznego, przystojnego faceta, który umie w relacje damsko-męskie.
@Niski_Manlet
sam wygląd tutaj nie zrobił roboty. Dziewczyna była BARDZO dynamiczna, więc musiałem zrobić peefekcyjne pierwsze wrażenie swoją "dynamiczną" osobowością - co mi się udalo.

Nie ma zmaczenia jacy jesteście, ale jak zapiszcie się w umysłach innych - a w umyśle tamtej dziewczyny wyszedłem na dynamicznego, przystojnego faceta, który umie w relacje damsko-męskie.


@GreatMajster: jednak gdyby nie wygląd, żadna dawka dynamizmu by nie pomogła. Dynamiczność to jedynie małe wykończenie tego wszystkiego.