Aktywne Wpisy
ChwilowaPomaranczka +302
Wygląda na to że złapałem gdzieś gorączkę krwotoczną ( ͡° ʖ̯ ͡°) leżę na oddziale zakaźnym, całe skrzydło szpitala zamknięte, pisze teraz listę ludzi z którymi się widziałem w ostatnich 2 tygodniach i miejsca w których byłem. Idę spać, chcecie dłuższy opis co i jak się dzieje albo jakieś update co do mojego stanu zdrowia to dajcie plus a zawolam. Będę relacjonował wszystko póki mój umysł będzie w
mickpl +72
Oglądam sobie prezentację możliwości kolejnego zastosowania AI (niestety nie dam linka, bo wewnętrzna, ale też nic odkrywczego, po prostu dobrze sobie radzi z refaktoryzacją kodu) i powiem tak: ludzie którzy dzisiaj rozpoczynają studia z #programowanie wtapiają życie, podobnie jak studenci marketingu na marketingowej górce (kiedyś na to było ogromne ssanie, kto wszedł w prime time zarabia ogromną kasę, reszta podaje hot-dogi w Żabce).
Nie będzie takiego ssania na programistów za góra 5
Nie będzie takiego ssania na programistów za góra 5
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
301 008+137 = 301 145
Dzisiejszego dnia po obfitym koreańskim śniadaniu wreszcie pojawiło słońce i chociaż dzień nadal krótki to jest przynajmniej ciepło!
Szczerze współczuję koreańczykom na szlaku w taką pogodę bo wszyscy są całkowicie opatuleni kilkoma warstwami ubrań tak że jedynie zostawiają wąska szparę na oczy… zakryte i tak okularami ;-) Jak tłumaczy mi kolega Kim poznany pod koniec wczorajszego dnia jest to konieczne bo opalenizna równa się tutaj z ostracyzmem społecznym i sporymi problemami w pracy. Mi podczas podjazdów jest ekstremalnie gorąco, a oni to się chyba topią…
Z nowym kolegą jedziemy wspólnie przez jakieś 70 km. Niestety po tym dystansie Kim doznaje urazu lewej kostki i po lunchu odbija do miasta w celu znalezienia apteki.
Ja ruszam dalej aby wykorzystać maksymalnie piękna bezchmurną pogodę, która ukazuje nowe oblicze Korei.
Na moim pięknym asfalcie wygrzewają się setki gigantycznych modliszek. Chyba wszelkie możliwe gatunki bo są zielone, czerwone jak i białe. Największe wielkości buta, wszystkie w pozycji gotowej do ataku i gdy tylko dojeżdżam do płaskiego odcinka drogi zaczyna się przedstawienie! W momencie gdy je mijam część modliszek w panice skacze w bok uderzając o moje sakwy lub wpadając w śmiertelną pułapkę wirujących szprych!
Najgorzej jednak gdy taki bydlak wyląduje na nodze lub ręce… w odruchu bezwarunkowym każdy puszcza kierownicę i próbuje się pozbyć takiego przyjaciela i tutaj znowu najgorzej mają koreańczycy bo te olbrzymy potrafią się świetnie wczepić w rowerowe legginsy ;-)
Pamiętajcie: jeśli w Korei widzicie coś dużego w powietrzu lecącego w waszą stronę to jest to najpewniej modliszka, która na pewno nie będzie próbować was ominąć ;)
Na nocleg dojeżdżam do miejscowości Sangmo-myeon do specjalnego rowerowego hotelu z darmowym warsztatem!
#rowerowyrownik #wyprawaramenowa #korea #owady #rower