Wpis z mikrobloga

Dzień 3
Mireczki posłuchajcie jak w prosty sposób #!$%@? sobie życie. Wczoraj w pracy wydarzyła się dla mnie rzecz wstrząsająca. Dzień zaczął się niewinnie, jak co dzień wstałem i zająłem się podstawową higieną swojego ciała. Stosuje od kilku tygodni maść na porost włosów ale o tym kiedy indziej.
Przed 9 stawiłem się na magazynie u Janusza(to nie żart mój szef naprawdę ma na imię Janusz). Nie ma co ukrywać na magazynie albo pół dnia rozładowujemy dostawy albo #!$%@? się i palimy szlugi. No ale do rzeczy. Piątek jest zazwyczaj dniem ciężkiej i intensywnej w pracy z uwagi na dużą ilość dostaw. Podczas popołudniowej przerwy przechodziłem przez magazyn że wzrokiem wlepionym w telefon. Chyba przeglądałem wtedy wykop i plusowalem wpisy dauna. Ni stąd ni z owąd nagle straciłem równowagę, a mój telefon upadł na ziemię. Okazało się że zderzyliśmy się z szefem barami. Nie wiedziałem jak zareagować ale #!$%@? szef wyzywający mnie od zakolaków rozwiał wszelkie wątpliwości. Wpadłem w furię zaczęliśmy się przekrzykiwać."Rozumiesz to #!$%@?, szmato" - krzyczałem obalając go na ziemię. Odciągnął mnie jeden z kolegów - Maciej. Jeszcze w życiu nie widziałem żeby ta 200 kilowa bestia poruszała się z taką zręcznością i gracją jak wtedy gdy kilkoma sprawnymi ruchami udało mu się nas rozdzielić. Gdy zorientowałem się co zrobiłem wybiegłem z magazynu i udałem się prosto do miejscowego baru.I na tym kończą się moje wspomnienia. Nie wiem co się stało przez ostatnie 20 godzin ale wiem jedno. Już tam nie wrócę. Nie po tym co się stało. Problem jest taki że prawie w ogóle nie mam oszczędności, a mam do spłacania mieszkanie i samochód wzięty w leasing. Stąd moja prośba jak ktoś z was ma dla mnie jakąś pracę w okolicach Warszawy to proszę o kontakt. Pomóżcie człowiekowi w potrzebie, a może i wam ktoś kiedyś pomoże.
PS
Jak będę wiedział coś więcej o stanie zdrowia szefa to zawołam plusujacych.
#codziennezakole #zalesie #praca #pomocy #warszawa #zakola #przegryw #pokazmorde
Pobierz
źródło: comment_JkTvoDDiNVD20bSWG4rRSUpl8SdACkpq.jpg
  • 6
@Friks: Oddaj samochód i znajdź inną prace, mieszkania nie musisz opłacać przez miesiąc dwa, tylko musisz dać znać że będzie problem z opłatą wywalić cie nie ma prawa wywalić, mieszkasz w Polsce. :p
@Friks: posłuchaj mnie uważnie, jutro o 19:45 masz samolot do meksyku.
Bilet wyśle Ci zaraz na e mail. Gdy wyjdziesz z lotniska pod czerwoną budką telefoniczną jest skrytka,
otwórz ją tajnym hasłem : hajduszoboszlo. W niej znajdziesz nowy dowód osobisty,
3000 pesos i kluczyki do mieszkania na przeciwko. Od dziś nazywasz się
Juan Pablo Fernandez Maria FC Barcelona Janusz Sergio Vasilii Szewczenko i jesteś rosyjskim imigrantem z Rumuni.
Pracujesz w zakładzie