Wpis z mikrobloga

#panek

Ostrzegam przed korzystaniem z usług firm carsharing'owych.
W przypadku kolizji można naprawdę się niemiło zaskoczyć.
Kolega uderzył w samochód przed nim. Była policja, zapłacił mandat – jego wina nie podlega dyskusji.
W regulaminie usługi PanekCS czytamy:

a. zgłoszone PANEK zgodnie z warunkami z pkt 28a. Regulaminu uszkodzenie Samochodu: kwota odpowiadająca wartości szkody

według wyceny systemu eksperckiego służącego do wyceny uszkodzeń i wartości pojazdów, jednak nie więcej niż 1000 zł;

Czyli płacimy do 1000 zł w przypadku kolizji. Tak też się ta usługa reklamuje zachęcając klientów – nie bójcie się, kolizja nie boli. Dodatkowo jak wykupicie subskrypcje nie płacicie nic w przypadku uszkodzeń z waszej winy. Super!
Niestety nie do końca...

Kolega w końcu otrzymał wycenę uszkodzeń oraz kary nałożonej na niego a wynosi ona... 24 tysiące złotych!
Jak już się domyślacie w regulaminie jest kilka wyłączeń dzięki czemu Panek może obarczyć nas pełną odpowiedzialnością za powstałe szkody.
W jego przypadku powołali się na ten podpunkt:

Klient przekroczył dopuszczalną prędkość o co najmniej 30 km/h

W momencie kolizji jechał z przepisową prędkością. Widać punkt ten nie odnosi się do prędkości podczas kolizji lecz do całego wynajmu. Kolega się zarzeka, że nie jechał szybko lecz myślę, że na jakiejś prostej mógł rozwinąć 81 km/h na 50 km/h i podpunkt o wyłączeniu zaczyna działać. Auta mają GPS, ich pozycja jest cały czas rejestrowana więc wyliczenie prędkości nie jest problemem.

Nie życzę nikomu takiej sytuacji. Kolega jest winien jednak obarczanie pełną odpowiedzialnością za kolizję na podstawie przekroczenia prędkości (nie w momencie kolizji!) jest dla mnie pewnego rodzaju oszustwem.
Przypomina mi się podobna sytuacja:
https://spidersweb.pl/autoblog/samochod-sportowy-wynajem-przepadla-kaucja/

Ja osobiście nie mam zamiaru korzystać już z takich usług. Wam – Wykopkom też odradzam.
rvva1 - #panek

Ostrzegam przed korzystaniem z usług firm carsharing'owych. 
W prz...

źródło: comment_SylnITpNLxicCE4vS0iAU5WcTZU8D4sk.jpg

Pobierz
  • 110
via Wykop Mobilny (Android)
  • 73
przeciez po uszkodzeniach widac, ze musial #!$%@? ze srogim impetem. Trzeba byc glupim aby pędzić autem na minuty, które monituruje kazde pierdniecie

@md23: kolejny znawca z koziej dupy :)
Wgniecenie w rejestracji wskazuje na #!$%@? się w hak holowniczy a ten potrafi masakrę zrobić.
Z 15 lat temu, w poślizgu, wbiłem się Fordem Transitem w nieruchome już auto a miałem już prędkość max 20 km/h. Gościowi pękło gniazdo przy haku a
@rvva1 No jeśli wykupiłby sobie dodatkowe ubezpieczenie w panku to nie miałby teraz takich problemów to po pierwsze. Po drugie regulamin sie czyta, doradca przy wynajmie powinien kolege z tym zapoznać. Po trzecie 1000 zł to nic takiego. Wystarczy małe wgniecenie z przetarciem i aso sobie spokojnie policzy o wiele więcej. Warto mieć na uwadze to, że te samochody nie będą naprawiane u Mietka sąsiada tylko niestety w autoryzowanych serwisach bo są