Wpis z mikrobloga

U nas w klasie byli takie typowe pół-mózgie seby albo pół-mózgie orki, którzy grali tak długo, że krew im ciurkiem ściekała z dłoni. Oczywiście podyktowane było to potrzebą chodzenia po ławkach dziewczyn i obwieszczania jakim to nie jest się kozakiem w tej #!$%@? szkole xD
  • Odpowiedz
  • 0
Pamiętam jak graliśmy w podstawówce xD Z reguły to było 2 zł, ale gorzej było jak ktoś wyciągnął 5 zł to bolało jak cholera i jak ktoś potrafił grać to rozcinał skórę przy pierwszym uderzeniu xD
  • Odpowiedz
Grali w to i w Lubelskim, zasady jak u @Qurvinox A była też gra zwana ,,bijatykiem", jakaś karciana ale nie pamiętam o co chodzi. Pamiętam tylko że były różne rodzaje "kar" typu kokos (kostkami pięści po głowie aż słychać było dźwięk pukania), śledź (czyli plaskacz w ryj), butelka (czyli środkiem dłoni w kark) i parę innych których nie pamiętam. Jak tak sobie pomyślę to przypomina jakieś więzienne zabawy czy coś. Aha, w
  • Odpowiedz
@buczubuczu: @karer:
Już odpowiadam dlaczego się w to grało - zawsze było kółko stałych widzów, wystarczyło dobrze pstrykać kręcącą się monetę (albo przynosić 5 zł i samemu zaczynać + wyznaczać kolejność) i z automatu zostawało się panem życia lub śmierci. Przez pół roku gry dostałem porządnie 2x, a co przerwę mogłem katować innych monetą po kilka razy ( ͡º ͜ʖ͡º)
Ci co odmawiali gry byli
  • Odpowiedz
12-14lat, chęć zaimponowania przed resztą. Pokazanie, że jest się twardym, no i chęć #!$%@? drugiemu ¯_(ツ)_/¯


@Qurvinox: #!$%@? to bylem przegrywem bo nigdy nie mialem checi pokazania ze jestem twardy
  • Odpowiedz
Przez pół roku gry dostałem porządnie 2x, a co przerwę mogłem katować innych monetą po kilka razy ( ͡º ͜ʖ͡º)


@basalyk44: dalej nie wyjasniles mi dlaczego osoby ktore byly przez ciebie katowane chcialy w to grac. Ciebie rozumiem ale nie rozumiem tych slabszych.

Ci co odmawiali gry byli klasowymi wyrzutkami


@basalyk44: ja bylem wyrzutkiem i bez tego. W gimnazjum nie potrzebowalem wielu znajomych. W liceum
  • Odpowiedz
No ja oprócz grania w ten shit dodatkowo wyrzucałem ludziom plecaki przez okna i robiłem dużo innych randomowych rzeczy. To było gimnazjum, po to chyba to było stworzone. :D
  • Odpowiedz
@johnkashtan: Też grałem, więc się wypowiem (mysłowice). Graliśmy w to jak #!$%@? ehh zajebiste wspomnienia. No na regularne się bicie po mordach to nikt nie miał ochoty, a w młodych chłopakach jest chęć przepychania się i pokazywania, że jest się alfa, dziewczynki natomiast mają naturalną chęć spędzania z takimi czasu, ot i cała tajemnica. Z tymi chorobami, które ktoś wymienił to racja (chociaż troche już mi czasu od wtedy minęło i
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@johnkashtan: w moim gimnazjum to samo, gra w monetę, przestaliśmy grać jak niektórzy w czasie gry podmieniali monety na zaostrzone, potem ktoś skombinował 5 funtów które rozcinało skórę za pierwszym razem i jakoś się rozeszło. Dziewczyny dostawały groszówkami.
  • Odpowiedz