Wpis z mikrobloga

Mirki mam pytanie do kominiarzy (tak wiem, że są tutaj sami programiści 15k). Posiadam kocioł dolnego spalania SAS NWG 17 kW. Zawsze paliłem metodą tzw. "od dołu" (przeciwprądową), gdyż ten kocioł jest przystosowany do takiego rodzaju spalania (wg instrukcji obsługi) i niestety zawsze kopcił (czasem mniej, czasem więcej). Od razu zaznaczam, że palę tylko suchym drewnem (buk, świerk) i węglem 32.1, komin regularnie czyszczony jest przez kominiarza. Jednak ostatnio postanowiłem sprawdzić jak będzie wyglądało spalanie "od góry" i zaobserwowałem, że dymu z komina wydobywało się nieporównywalnie mniej. I tu pytanie czy wierzyć producentowi że nie powinno się palić w nim od góry czy nie?
#pytaniedoeksperta #pytanie
  • 6
@Norskee: Ok dzięki za pomoc. A co do dokładania to chyba właśnie w paleniu od góry chodzi o to aby dobrze ocenić ile potrzeba załadować opału tak aby dostatecznie ogrzać dom bez podkładania. Piec spokojnie zmieści ok. 20-25 kg węgla także nawet w największe mrozy powinno trzymać mi ciepło przez dobę, bo dom mam świetnie ocieplony.
@Norskee: Generalnie wcześniej też paliłem codziennie (tylko okres zimowy, bo mam zamontowane solary na dachu) ponieważ w domu przez dzień zazwyczaj nie ma nikogo to nawet nie było sensu rano podkładać.