Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Za 3 dni wybieram się na wyspę z rodzinką na cały tydzień zachaczając święta, polecacie jakieś restauranto w Sliema na wigilijną wieczerzę ?
Poza tym gdzie dobrze zjeść w tej okolicy? Drugie jak pogoda w tym okresie? Po pogodynkach widać że będzie dobrze. Co robić jak będzie wietrznie i deszczowo?. Auto wynajęte jakieś wskazówki co do poruszania się, trochę kiedyś smigałem po UK to chyba ogarnę. Jak z parkowaniem free czy garść monet trzeba zostawić?. I coś dla małżonek zakupy , polecacie jakieś sprawdzone miejsca czy chybił trafił. Ktoś coś podpowie jakiś tamtejszy tubylec . Dzięki z góry jak coś mogę karpia przemycić jak ktoś się stęsknił.
#malta
  • 9
@spunik: oni są bardziej religijni niż Polacy, więc jeśli mają podobne tradycję to pewnie słabo będzie z restauracją w wigilie. A że ruch lewostronny to najmniejszy problem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@spunik: Karpia nie trzeba przemycać, jest na miejscu w niektórych sklepach. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Co do knajp, to nie mój rejon, żeby coś polecić.
Jeśli chodzi o jazdę, to ograniczone zaufanie, to podstawa.
@ppanicz: zapewne może i bardziej ale z tego co wyczytałem drugi dzień świąt spędzają w knajpach na kolacji świątecznej:)
@Pynkman: oo a pierogi znajdziemy w sklepie? czyli oczy do okoła głowy a który region to twój konik ?
@spunik: na pierogi w sklepie nie licz :) pewnie wszystko będzie wyprzedane. Razem ze znajomymi zamawialiśmy pierogi na Święta już z 2-3 tygodnie temu :D

Co do żarcia ogólnie. Nie wiem jaki masz smak, etc ale tu na Malcie jedzenie jest bardzo średnie, albo słabe. Zjesz dobrą pizze, gdzieniegdzie dobrą pastę i wsio. Tyle z dobrego jedzenia. Pizzę polecam w Sciantusi (Sliema), pastę w Salvino w Vallettcie.

Zakupy... No jest Zara,
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@smitu: Oki to może natłucze pierogów i gdzieś na rogu zacznę sprzedawać.
Słabo z tym jedzeniem a nie ukrywam że lubie dobre jedzenie, no cóż starczą pierogi( ͡º ͜ʖ͡º).
Zakupy jako dodatek najwyżej w kieszeni talary zostaną.
Co do parkowania dzięki za a tips coś mnie się przypomina że w UK podobnie chyba było .
Z tego co wiem ma być bez deszczu, najwyżej jakieś wodery
Rób pierogi w ciemno. Jest tu nas sporo, każdy weźmie po garści i to nawet mimo tego, że wielu wraca do Polski na Święta :)

No z żarciem jest dramat. Są miejsca, gdzie zjesz tak na poziomie 6/10 a to i tak musisz trafić, by obsługa miała dzień konia. Te miejscówki polecane powyżej to takie 9/10 w moim odczuciu. Fajne są też knajpy, w których można spróbować kuchni innych narodowości, tj. jak
@spunik: ja się kręcę w okolicy Bugibby, ale najbardziej lubię wypady na Gozo. Pierogi możesz zamówić w polskim sklepie. Polmalta czy coś takiego. Do tego jarzynową, krokiety i coś tam jeszcze