Wpis z mikrobloga

@advert: nowe maski fabrycznie sa pokrywane cienka powloka silikonu, dla ochrony. Powinienes ja usunac, rozetrzyj od srodka paste do zebow, zaczekaj az stwardnie i zetrzyj, stosuje sie tez opalanie od srodka zapalniczka. Poza tym natarcie slina a potem wyplukanie suchej maski przed samym nurkowaniem pomaga.
@advert: Dokładnie tak jak pisze kolega @Obruni ja każdą nową maskę traktuję pastą do zębów i zalewam jeszcze na noc colą. Przed nurem obowiązkowo specjalny płyn albo ślina. Nic tak nie potrafi spierdzielić dobrego nura jak parująca maska. Jak ci zaparuje pod wodą to możesz zawsze lekko zalać i wydmuchać wodę nosem.
@advert: dodam Ci jeszcze,ze w czasie nurkowania możesz wpuścić w maskę minimalna ilość wody, to nie przeszkadza, woda jest w dole maski. Kiedy maska zaparuje, ustawiasz twarz tak, żeby szkło było poziomo, niewielka fala przelewa sie przez szybę i działa jak wycieraczki. I jeszcze jak chcesz oddychać przez nos, skoro nos jest w masce, a rurkę, czy reduktor przy nurkowaniu, masz w ustach, trochę sie nie da :)))
@k4yt3k: @Obruni: jeszcze w pastę do zębów wierzę, bo zastosowania ma szerokie, ale z tą colą i śliną to nie wiem czy jaj sobie ze mnie nie robicie xD
nie do końca też jestem w stanie sobie wyobrazić tę niewielką falę przelewającą się przez szybkę, od razu mi się wydaje, że mi oczy zaleje, ale dopóki się nie przekonam na własne oczy, to mogę gdybać.

z tym oddychaniem przez nos
@advert: z ta fala po prostu sprobuj minimalna ilość wody w masce. Co do śliny hehe, wierz mi, każdy płetwonurek pluje do maski, ale jedno -sorry nie napisaliśmy, pluje sie do SUCHEJ maski, rozciera ślinę po całej powierzchni, po czym płucze maskę w wodzie, to pomaga nie robimy jaj.