Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Smutno mi, że ludzie piszą, że Tokarczuk pisze farmazony, opisuje wieloma słowami tak naprawdę NIC, że grafomania, bo oni nie rozumieją, że żadnej akcji, że bełkot, że dla snobów, pensjonarek :D. Pamiętam jak się zauroczyłam Biegunami parę lat temu, chyba za opisywanie neopisywalnego, za opisywanie takich różnych "rzeczy" o których do siebie nie mówimy, za poezję tych słów, za to, że znaczenia moge sobie sama odgadnąć i nie chodzi tu o akcję od a do z, że Jasiek poszedł tak, spotkał Antka, zrobili to i tamto. Zwroty akcji i te sprawy. przecież już wielu pisarzy pisze "konkretnie" dlaczego wszyscy muszą? Smuci mnie, że "artyzm" jest wysmiewany jako bezużyteczny bełkot. Ja np. coś takiego uwielbiam, taką nieokresloność, moim zdaniem to jest kreatywne opisywanie naszego ludzkiego doświadczenia. Nie chodzi mi o to, że każdemu musi się podobać, ale o to ile wręcz obelg w jej kierunku idzie, już nawet nie za "antypolskosc" ale za to, że jej pisanie to jest w zasadzie bełkot. Smutno mi, ze żyję w okół takich ludzi. Takich dosłownych, nastawionych tylko na fakty. Chyba już wiem dlaczego Blanka Lipińska zarabia na Polakach tyle kasy. #ksiazki #feels

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: [Wyjazdy dla młodzieży](https://st.pl/$xvynkdla)
  • 11
@AnonimoweMirkoWyznania hmm.. Nie wiem czy mogę się wypowiadać jeśli nie czytałem więcej niż 1 strony. Ale po niej i widzianych kawałkach cytatów to nie moja bajka i mocne wynaturzenie, tzn jeśli muszę mocno się skupić o czym pisze autorka to mnie to nie pociąga, jest dziwne i nie wiem czemu ma służyć. Ale rozumiem że komuś się to może podobać, tak jak komuś bardzo nie, bo tego nie rozumie. Mogę się wysilać
@AnonimoweMirkoWyznania zgadzam się z tym co napisałaś w stu procentach. Natomiast mnie smuci inna rzecz, że ludzie boją się wyrażać własne poglądy bo boją się negatywnego odbioru od anonimowych ludzi z internetu. Powinnaś wyrazić swoją opinię pod swoim normalnym nickiem, nic złego nie napisałaś. Nie bój się mieć swojego zdania. Pozdrówki!
@AnonimoweMirkoWyznania:

Smuci mnie, że "artyzm" jest wysmiewany jako bezużyteczny bełkot.

Artyzm to jest "Mistrz i Małgorzata". Artyzm to jest "Gra szklanych paciorków". Artyzm to jest "Głos Pana" albo "Czarodziejska góra".

Tokarczuk to grafomania dla pensjonarek.

Co oczywiście nie przeszkadza w tym, by komuś się podobała. W komisji noblowskiej takich komusiów zebrało się jak widać całkiem sporo. Ktoś będzie wolał oglądać genitalia Kozyry, pisuar Duchampa, sztukę Sarah Kane, demoty albo standup
@AnonimoweMirkoWyznania: Wyjaśniam: skoro ktoś pisze "niekonkretnie" jak Ty to okreslasz, to czy to jest fajne czy niefajne (nie wspominajac czy dobre czy niedobre) nie zależy od pisarza,a a od czytelnika. Ty sobie temu dodałaś 10 głębi i masę wyjaśnien i się bawiłaś. Jeżeli jednak to czytelnik musi stwarzać sens, którego nie ma, to... no cóż, odpowiedź jest jasna.
Artyzm to jest "Mistrz i Małgorzata". Artyzm to jest "Gra szklanych paciorków". Artyzm to jest "Głos Pana" albo "Czarodziejska góra".

Tokarczuk to grafomania dla pensjonarek.


@Dutch: to niezłe gorące opinie xD Dlaczego uważasz, że "Księgi Jakubowe" mają mniej artyzmu niż "Mistrz i Małgorzata" powiedzmy?
Po co mi wiarygodność w internecie? Znając wykop, ta cała chmara jej "wrogów" zacznie do mnie pisać głupoty, wolę nie mieć tego kontaktu. Za wszystko można tu być zaatakowanym. Ten powstał po tym jak przeczytałam komentarze na jutubie pod jej audiobookiem i zrobiło mi się smutno.


@AnonimoweMirkoWyznania: moze po to zeby podpisac sie pod pewnymi stwierdzeniami wlasnym nickiem, co dodaje im jednak pewnej dozy wiarygodnosci i bardziej sklania do zaufania twoim