Cześć Mirki, mam problem i ciekawi mnie perspektywa z waszej strony. Mieszkamy razem z dziewczyną już półtora roku. Wszystko jest niby dobrze, ale gdy się pokłócimy ona robi coś niesamowicie wnerwiającego. Nie jestem najwyższego wzrostu, mam tylko 163cm, a ona - 182cm, taka z nas para. Kiedy się pokłócimy ona zaczyna to wykorzystywać i wszystkie moje rzeczy (portfel, klucze, telefon) kładzie na lodówkę, tam gdzie ja nie dosięgam. Co z tym zrobić, co polecacie? Ona niszczy moje ego i moją pewność siebie. Proszę pomóżcie.
Mieszkamy razem z dziewczyną już półtora roku. Wszystko jest niby dobrze, ale gdy się pokłócimy ona robi coś niesamowicie wnerwiającego.
Nie jestem najwyższego wzrostu, mam tylko 163cm, a ona - 182cm, taka z nas para.
Kiedy się pokłócimy ona zaczyna to wykorzystywać i wszystkie moje rzeczy (portfel, klucze, telefon) kładzie na lodówkę, tam gdzie ja nie dosięgam.
Co z tym zrobić, co polecacie? Ona niszczy moje ego i moją pewność siebie. Proszę pomóżcie.
#logikarozowychpaskow #rozowepaski #zwiazki
Chyba już kiedyś to czytałem
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora