Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Rada dla niektórych z tagu #przegryw
To pierwszy krok, a nie recepta na wszystko

- zadbaj o siebie, czyli myj się, gól się, ładnie ubieraj
- znajdź sobie hobby, takie, które wymaga wyjścia z domu, bo siedząc ciągle w domu tak naprawdę nie istniejesz. Dopiero wyjście z domu daje nadzieję na poznanie nowych ludzi.
Idź na łyżwy, latem na rolki, rower, basen, na plażę posiedzieć, jeśli w mieście (głównie latem) są organizowane jakieś otwarte (bezpłatne) koncerty lub inne wydarzenia (szopka wigilijna na rynku), to niezależnie jaki zespół gra, idź przejdź się. Niektóre miasta organizują co roku sylwestra w jakimś miejscu, czyli pokaz fajerwerków, nie siedź w domu tylko idź na ten pokaz, pokaż się ludziom, że istniejesz, że żyjesz. Nie twierdzę, że zaraz ktoś zagada do Ciebie, bo na to jest niewielka szansa, ale im częściej wychodzisz z domu, tym częściej masz okazję na losowe eventy jak w Skyrim, niekoniecznie zostaniesz napadnięty przez bandytów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- jeśli nie uczysz się, znajdź pracę, poznasz ludzi, pewnie nie będziesz ich spotykał poza pracą, ale w pracy pogadasz z wieloma osobami. Jeśli nie potrafisz znaleźć pracy, zarejestruj się w urzędzie pracy, na stronie urzędu (od chyba maja?) sprawdzaj czy są jakieś kursy i jak coś będzie, idź do urzędniczki u której się podpisujesz, powiedz, że chcesz zapisać się na dany kurs. Może dostaniesz się, przez np. miesiąc nauczą Cię danego zawodu i jeszcze za to Ci zapłacą (tysiąc miesięcznie), a takie kursy są niepoważne, z oszczędności pieniędzy uczą Was na #!$%@? więc są luzy i miła atmosfera, nawet dla przegrywów
- jeśli nie masz prawka, zapisz się na kurs, może na teorii pogadasz z kimś, a jeśli w Waszym mieście nie ma WORD, to możliwe, że będziesz jechał do innego miasta z instruktorem i innym kursantem którejś płci, zawsze z kimś pogadasz

To pierwszy krok, wstęp do gry zwanej życiem, w której trzeba się pokazać (wyjść z domu) by kogoś poznać. Siedząc w piwnicy, za 5-10 lat będziecie mieli do siebie żal, że lata lecą, a Wy stoicie w miejscu, bo gdybyście przez tyle lat wychodzili z domu, jest szansa, że znalibyście już jakichś ludzi.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: [Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok](https://st.pl/$xvynkdla)
  • 9
@AnonimoweMirkoWyznania: źródło "przegrywu" tkwi w podświadomości kształtowanej od najmłodszych lat oraz w przekonaniach na temat własnej osoby, także ukształtowanych w pierwszych latach życia. To co proponujesz nie jest błędne samo w sobie, ale jest to raczej odpowiednik powiedzenia "masz depresję? idź pobiegać, mi pomogło", a nie kompleksową terapią, która jest jedynym sposobem wyjścia z przegrywu. Nie rozumiesz skali i złożoności problemu oraz ilości pracy jaką trzeba wykonać, żeby "odkręcić" błędy, które