Wpis z mikrobloga

@CzerstwaBulka: Bo pani szołrunerka zrobiła go po swojemu nie czując w ogóle klimatu. Najgorsze, że w pierwszym sezonie Wiedxmina jest zbyt mało Wiedźmina. Zobaczymy co bedzie potem.
Ludzie liczyli na klimat gier, a dostali klimat typowego zachodniego fantasy zaprawioną politpoprawną papka, którą upichciał szołrunerka.
Ale ogólnie jeśli nie znasz gier i książek, to serial nie jest zły.
Taki 7/10
Ale ogólnie jeśli nie znasz gier i książek, to serial nie jest zły.

Taki 7/10


@Blaskun: Dla mnie był max 5/10 a nie znam książek ani gier. Poprawność polityczna mi nie przeszkadza, jest po prostu średni i tak jak napisał ktoś wyżej, chaotyczny.
@labla No super, większość uznała. Przekonałeś mnie. Adaptacja jest zrobiona #!$%@?, cały wątek dziecka niespodzianki jest w takiej formie bez sensu, bo pomineli spotkanie w brokilonie, a to ono stworzyło więź między bohaterami.
Tak samo więź Gerwanta z Yennefer bo w serialu jest mowa, że między akcją z dzinem a akcją ze smokiem nie widzieli się ani razu. A w książce oni żyli razem przez parę lat i to rozstanie stworzyło nienawiść.
@TrebuniTutek: @Chulio: No z tego co widziałem na YT ludziom się podoba mimo to. Przynajmniej AS zarobi trochę hajsiwa, bo ludzie sięgają po książki żeby ogarnąć o co chodzi. xD
@PainItBlack: Niby tak, ale nie do końca. I nadal twierdzę, że nie pójście drogą gier i słowiańskiego klimatu wiele temu serialowi odebrało. Mogła być nowa jakość w świecie fantasy. Jakiś świeży powiew, a nie klepanie wszystkiego na zachodnią modłę