Wpis z mikrobloga

Też was to drażni w całym ruchy LGBT, że albo akceptujecie wszystko albo nic?
Osobiście nie mam nic przeciwko OGARNIĘTYM homoseksualistom (idioci mogą zdarzyć się wszędzie) i nawet widząc co się dzieje staną bym w ich obronie. Ale jak ktoś pyta czy się wspiera LGBT to odpowiedz jest binarna i jak się odpowie nie to znaczy, że też się nie popiera gejów. Niestety LGBT (czyli lewica) to dużo więcej z czym się nie zgadzam:
- niezliczone rzesze socjalnych imigrantów (do pracujących nie mam nic)
- widzenie wszędzie rasizmu
- nierówności społeczne pomiędzy kobietami a mężczyznami (konferencja dla kobiet jest ok ale jak na konferencji IT jest za dużo facetów to się ją odwołuje)
- socjalizm i komunizm jako jedyny słuszny ustrój
- dowolne zmienianie płci jak komu pasuje
- wciskanie wszędzie multi-kulti itp.