Wpis z mikrobloga

Jak chodziłem na 18-stki 10 lat temu to poziom #!$%@? był znacznie większy, mój brat który jest 6 lat starszy opowiadał, że było jeszcze gorzej tylko wtedy nikt nie kręcił i jak to mawia klasyk "tylko rodzina wiedziała żeś debil". Generalnie na 18-stkach w moich czasach nie było niczym mocno niezwykłym trafić na laskę robiąca loda typowi gdzieś za winklem, bo nawet w kiblu im się nie chciało schować a lizanie się