[K.....A]

Mieliście kiedyś takie momenty, że chcecie się poddać? Ostatnio mam straszne wahania nastroju. Potrafię być szczęśliwy i tańczyć do muzyki przez pół godziny, a później nagle poczuć takiego doła, że myślę o tym, czy szybkie odejście z tego świata nie było by dobrym pomysłem. Chcę żyć jak normalni ludzie, nie myśleć za dużo, cieszyć się życiem, ale ostatnio tak nie mogę. Zbliżają się matury, ale ja przez ten natłok myśli i wahanie nastroju nie mogę za bardzo skupić się na nauce. Jeszcze ta dziewczyna... Chciałbym się cieszyć jak ona na zdjęciach, być taką radosną osobą jak ona, ale czuję, że sobie z tym nie radzę. Teraz zbliżają się ferie i będą 2 tygodnie wolnego. Co jeśli nie poradzę sobie z tymi myślami i na prawdę zrobię coś czego bym nie chciał??

Chciałbym w takich momentach nic nie czuć, ale też być szczęśliwym :(

Czy czuliście się tak ostatnio i po jakim czasie wam to przeszło?
Jakie leki braliście? Co robiliście?
#psychologia #leki

[Jestem_Tutaj]

@KoveAA: codziennie.

[K.....A]

@Jestem_Tutaj: :( i zrobiłeś coś z tym? Próbowałeś czegoś?

[Jestem_Tutaj]

@KoveAA: pogodziłem się z tym, a z wiekiem będzie tylko gorzej

[Sz4r4_m]

@KoveAA: samemu za dużo się nie zrobi. psychiatra i/lub psychoterapeuta

[bulwapospolita]

Powinieneś o tym z kimś porozmawiać. Albo bliskim, ktoś ma ogromną świadomość i naprawdę Cię wesprze, albo z psychologiem. To nie znaczy, że od razu musisz zaczynać psychoterapię, czasem kilka rozmów wystarcza. To normalne, że tak się czujesz w trudnym momencie.