Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Sprzedaję auto, wczoraj zadzwonił facet głosem podchodzący pod 60 lat, standardowo zadał kilka pytań dotyczących auta, dodatkowo powiedział że jest bardzo napalony na auto (XD) i najpewniej je kupi, wszystko fajnie z tym że chciał żebym pojechał 18km a on by mnie odwiózł z powrotem (xD), zgodziłem się pojechać, ale wrócę z dziewczyną która weźmie drugie auto. Jak zapytałem czemu ja mam dojechać to mówił że po prostu byśmy się spotkali w połowie drogi. Zanim zaczniecie cisnąć że po #!$%@? się zgodziłem jechać to powiem że te 18km to dla mnie mały koszt jeśli faktycznie weźmie auto. Jednak wrodzona podejrzliwość nie daje mi spokoju że facet coś knuje, jak myślicie? Faktycznie chce po prostu spotkać się w połowie drogi żeby oszczędzić sobie czasu i paliwa, czy mam już się żegnać z nerką? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#kiciochpyta #ciekaweciekawe #podejrzane

Dodaje #motoryzacja dla zasięgu
  • 17
@Poolaq: nie no nie pisz czarnych scenariuszy. Też kiedyś (w okolicach swojego miasta) podjeżdżałem autem do sprzedania żeby sobie ktoś je obejrzał. Bądź ostrożny i tyle, jest was dwoje :)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@wda79: Ostrzegałem że skoro mam podjechać to z ceny nie zejdę bo i tak już obniżyłem zanim się odezwał, powiedział że nie ma problemu, jeśli będzie chciał się targować to po prostu nie sprzedam. Potrzebuję pieniędzy, ale nie aż tak żeby schodzić jeszcze bardziej, zawołam! :P
@Poolaq: wołaj xD

Raz tak miałem, że chłop wstępnie oglądał auto, a potem chciał kupić, a nie miał jak podjechać. Wziął.

Ale generalnie normalnie to nie ruszyłbym dupy w tej sytuacji pewnie, sprzedawanie samochodu jest jednak strasznie meczące i za duża szansa zmarnowania czasu.

Teraz, jako sprzedający, w zasadzie w ogóle nie dopasowuje się już do kupujących, bo 1/10 jest normalny.
Często problem jest jak chcą umawiać się na sprawdzenie w
@KeepCalm Podobnie sprzedawałem niedawno furę. Dostałbym pewnie z 6.5 za to, kolega miesiąc wcześniej sprzedał identyczne auto za 8, mój był trochę podrapany. Ale uznałem że mi się nie chce #!$%@?ć z ludźmi, wystawiłem za 3.5. Przyjechał gościu, przejechał sie, powiedział 3k, powiedziałem 3300 i w trzy dni auto sprzedane, kasa w łapie. Dodatkowe 3k nie były warte użerania się z ludźmi i czekania na jaśnie panów oczekujących niepodrapanego, niezniszczonego w zadnym
@KeepCalm Podobnie sprzedawałem niedawno furę. Dostałbym pewnie z 6.5 za to, kolega miesiąc wcześniej sprzedał identyczne auto za 8, mój był trochę podrapany. Ale uznałem że mi się nie chce #!$%@?ć z ludźmi, wystawiłem za 3.5. Przyjechał gościu, przejechał sie, powiedział 3k, powiedziałem 3300 i w trzy dni auto sprzedane, kasa w łapie. Dodatkowe 3k nie były warte użerania się z ludźmi i czekania na jaśnie panów oczekujących niepodrapanego, niezniszczonego w zadnym
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@1989: Żyję, dzisiaj miał się odezwać żeby dokładniej się umówić, ale chyba umarł bo nie daje znaku życia ¯\_(ツ)_/¯