Aktywne Wpisy
depralin +14
Pytanie na serio.
Dzisiaj jestem umówiony na #divyzwykopem i mam pytanie.
Za rimming mam dopłacić stówę,jestem na to gotowy..tylko czy mogę się czymś zarazić? Nie wiem czemu ale po prostu podnieca mnie lizanie tej małej dziurki ale jak wzamian mam dostać hiva to trochę słabo. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#pytaniedoeksperta #pytanie
Dzisiaj jestem umówiony na #divyzwykopem i mam pytanie.
Za rimming mam dopłacić stówę,jestem na to gotowy..tylko czy mogę się czymś zarazić? Nie wiem czemu ale po prostu podnieca mnie lizanie tej małej dziurki ale jak wzamian mam dostać hiva to trochę słabo. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#pytaniedoeksperta #pytanie
Szyszkalogin +81
#przegryw #samotnosc #depresja
Chłop pali papierosa i rozmyśla nad życiem. Niby chłop ma dach nad głową co jeść w domu też spoko nawet się dogadujemy ale co dalej.
Chodzi chłop do tego kołchozu po powrocie zje paczkę chipsów i gapi się w sufit.
Czuje się uwięziony w tej pętli dzień za dniem taki sam czasem podlany płaczem do poduszki.
Chłop już stary a w środku zagubione dziecko oczekujące pomocy żeby ktoś go
Chłop pali papierosa i rozmyśla nad życiem. Niby chłop ma dach nad głową co jeść w domu też spoko nawet się dogadujemy ale co dalej.
Chodzi chłop do tego kołchozu po powrocie zje paczkę chipsów i gapi się w sufit.
Czuje się uwięziony w tej pętli dzień za dniem taki sam czasem podlany płaczem do poduszki.
Chłop już stary a w środku zagubione dziecko oczekujące pomocy żeby ktoś go
Facet medytuje 13 lat. Opowiedział jak w czasie praktyki stopniowo ściągał z umysłu osady iluzji. W skrócie chodzi o to, że całe życie, czy chcemy czy nie, zbieramy pewne doświadczenia, odbieramy bodźce, tworzymy schematy reakcji i zachowań. One wszystkie delikatnie, warstwa po warstwie okalają nasz umysł chowając jego naturalny, pierwotny, nieporuszony pierwiastek.
Lider mówił jak czasy dzieciństwa, szkoły, pracy, związków, relacji z otoczeniem nakładały się na siebie, jak się przenikały i jakie historie tworzyły, dając nieprawdziwe poczucie jedynej realnej rzeczywistości, fałszywych ocen i etykiet.
Mówił też jak pomału, oddech po oddechu, sesja po sesji, odosobnienie po odosobnieniu docierał do Prawdy. Jak udało mu się przedrzeć, zobaczyć gdzie są doświadczenia ze szkoły, gdzie z rodzinnego domu, gdzie ze studiów, gdzie rozczarowania, tragedie, depresje itd i każdy z nich rozkładał na kolejne pierwiastki. Tak długo, aż zboczył ich prawdziwą naturę. Istotę bez zniekształceń, doświadczenie, które było tylko doświadczeniem, bez jakiegokolwiek znaczenia.
Potem mówiliśmy o słowach Ajachna Chach, o tym, że "nie jesteśmy nawet tym czym wydaje nam się, że jesteśmy", że jedyna droga to odpuścić wszystko, a zwłaszcza wyobrażenia o sobie. To niezwykle ważne, aby zobaczyć jak targa nami fałszywa iluzja. Jak nabyte w ciągu życia zanieczyszczania z czasem kreują jakieś JA, wydają się naszym charakterem, naszym umysłem, a to tylko sztuczka. Zlepek setek tysięcy doświadczeń i spostrzeżeń, które z czasem tworzą żyjącą własnym życiem kupę mułu.
To niezwykle wyzwalająca wiedza.
Myślałem o tym wczoraj cały wieczór. Rano usiadłem z tą myślą do medytacji. Zacząłem od końca i minuta po minucie wniknąłem w metry mułu jakie naniosły na mnie praca, stres i wiara, że ma to jakiś szczególny sens. Chwilę po tym uświadomiłem sobie, że pożądanie i myślenie z obawą o przyszłości, to sedno tego mułu, i że nie musi tak być, że mogę to zdmuchnąć, odpuścić, zostawić tam gdzie jest i już nie dotykać. Zobaczyłem jak wielką destrukcją jest GNIEW, nawet ten niewyrażony, czy nawet nieuświadomiony, Jakby kopnął mnie prąd, dreszcz na całym ciele. Zaraz po nim pojawił się bardzo mocny niepokój. Szybko go dostrzegłem, przywitałem i spytałem co mogę dla niego zrobić.. I wtedy przypomniały mi się słowa Eckharta Tolle o tym, że nasze ego, nasza iluzja JA w momencie 'wykrycia' robi się bardzo nieprzyjemna, wszystkimi sposobami stara się znowu wejść w strumień energii, ponieważ odcięcie oznacza jej koniec, a nam daje wolność i wyzwolenie.
Bardzo ciekawe doświadczenie. Od rana czuję się trochę jak na dobrym proszku, na granicy euforii, ale w pełnej kontroli i nieprzebranym spokoju. Wiem, że i to przeminie, ale wiem też, że to mały, ale ważny krok na ścieżce.
Miłego weekendu( ͡° ͜ʖ ͡°)
#medytacja #buddyzm #psychologia
To nie chodzi o wścibskość, o dogryzanie, kompletnie nic z tych rzeczy. To zwykła ludzka ciekawość i próba
Właściwa praca i zarobkowanie, to bardzo ważna sprawa.
@KrolWlosowzNosa: Tego mi właśnie brakuje w wielu wyrwanych z kontekstu treściach zahaczających o buddyzm, medytację i podobne zagadnienia. I właśnie boli to, to wyrwanie z kontekstu które kłóci się w moim intuicyjnym odczuciu z samą filozofią takich ruchów.
@KrolWlosowzNosa: ścieżce dokąd?
Do odrzucenia siebie, swojej historii, charakteru... i?
Dokąd to prowadzi?
dotąd? (najkrócej mówiąc) ?
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/218157/wolnosc-od-znanego
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie przejmuj się ołtarzykiem, bo to znowu tylko Twoja etykieta, czegoś tam, bez znaczenia. Dla medytacji miejsce w stronę którego można oddać pokłon jest dość istotne, ale jakoś bez napinki. Świeca, kadzidło, posążek, zdjęcie duchowego mistrza, o tyle. Nie warto dawać temu jakąkolwiek, szczególną wartość( ͡° ͜ʖ ͡°) Wartość