Aktywne Wpisy
fhgd +138
wy też przed założeniem tu konta nie znaliście słowa zakola/norwood?
te słowa są tu powtarzane jak mantra, podobnie jak twierdzenie że poniżej 180cm albo 15k nie masz szans na szczęśliwe życie, codzienne tłoczenie do głowy jakiś 'pillowych' dogmatów, jak w jakiejś sekcie XD
#wykop #psychologia
te słowa są tu powtarzane jak mantra, podobnie jak twierdzenie że poniżej 180cm albo 15k nie masz szans na szczęśliwe życie, codzienne tłoczenie do głowy jakiś 'pillowych' dogmatów, jak w jakiejś sekcie XD
#wykop #psychologia
jankoval +136
#inflacja #gospodarka #pieniadze #nieruchomosci #warszawa
Byle jaka kawa w restauracji kosztuje 15zł, pizza 50zł, chipsy 10zł, 2-pokojowe mieszkanie w Warszawie 800k.
Wiecie dlaczego wszystko w Polsce drożeje? Bo są debile którzy to kupują.
Kiedyś muzyki dało się posłuchać za darmo bez reklam na yt, teraz każdy obowiązkowo musi mieć subskrypcję wykupioną w netflixie, w spotify, youtube za 30 zł każda i ludzie to kupują, a jak przyznasz się że nie masz "premium"
Byle jaka kawa w restauracji kosztuje 15zł, pizza 50zł, chipsy 10zł, 2-pokojowe mieszkanie w Warszawie 800k.
Wiecie dlaczego wszystko w Polsce drożeje? Bo są debile którzy to kupują.
Kiedyś muzyki dało się posłuchać za darmo bez reklam na yt, teraz każdy obowiązkowo musi mieć subskrypcję wykupioną w netflixie, w spotify, youtube za 30 zł każda i ludzie to kupują, a jak przyznasz się że nie masz "premium"
Rok 1980. Moskwa ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich. Na trybunę wchodzi Leonid Breżniew wyciąga tekst przemówienia i zaczyna:
– O o o o o.
Szybkim krokiem podchodzi do niego jeden z organizatorów igrzysk i mówi:
– Towarzyszu sekretarzu, generalny tekst przemówienia zaczyna się nieco wyżej a to co teraz czytacie to kółka olimpijskie!
#heheszki #dowcip #suchar #zsrr #historia
- Towarzysze syjoniści!
Na sali zapanowała konsternacja. A i Breżniew poczuł, że powiedział coś niewłaściwego. Uważnie spojrzał na kartkę i jeszcze raz zaczął.
- Towarzysze! Syjoniści znowu przygotowują...
- Na czerwonych i czarnych. Czarni - jeżdżą czarnymi wołgami, konsumują czarny kawior i zaopatrują się głównie na czarnym rynku. Czerwoni - chodzą z czerwonym nosem na Plac Czerwony, z czerwonym sztandarem.
- Droga Lenina, droga wędlina i droga benzyna...
-Nie można narzekać. - Słyszał w odpowiedzi.
- Od wschodu pójdzie 300 milonów żołnierzy od zachodu ruszy 200 milionów, a środkiem pójdą czołgi.
Na to wstaje głównodowodzący wojsk pancernych i pyta:
- OBA?
Stalin przyjechał do kołchozu.
- Dobrze wam się żyje? - zażartował Stalin.
- Dobrze! - zażartowali kołchoźnicy.
- Jak już zostane szefem tego interesu to zlikwiduje te cholerne strefy czasowe, same z nimi kłopoty!
- Jak to Jurij? - pyta przyjaciel
- A bo - odpowiada Andropow - dzwonie do Pekinu złożyć życzenia urodzinowe sekretarzowi, a oni mowia że to było wczoraj. Dzwonie do Watykanu z kondolencjami po zamachu, a oni pytają jaki zamach.
Na co umarł Stalin?
Na szczęście.