Wpis z mikrobloga

@Nadaje_z_piwnicy a to ja miałam przeróżne historie, ale przeważnie były mniej obrazowe. Co do samego zakupu chińskich cebul to 50/50 czasem mi się udaje czasem nie. Czasem im anuluje jak mi poprawią humor, albo czekam do końca jak wiem że mam szansę dostać. Loteria