Wpis z mikrobloga

@BonerM: w ogóle to skąd się brało te karteczki bo nie pamietam już. Później weszły karty dragon ball. I chyba worek laysow, pakowane tam było z 6 paczek chipsów i wrzucane do środka z 15 kart tak kojarzę coś
@Anoniemamowy u nas były w zwykłym sklepie papierniczym, codziennie chodziło się po drodze ze szkoły i pytalo czy są jakieś nowe XD
Ja byłam ogar i we wczesnych klasach podstawówki namówiłam mamę by mi z allegro zamawiała raz na jakiś czas i miałam jakieś #!$%@? hello kity brokatowe śliskie i naklejki w jednym, jedna taka szła za 7 normalnych ()