Wpis z mikrobloga

#komputery #linux #windows #kryptografia (?) #dualboot
Dualboot kryptowany - działa, z palca, jest super


Przyszedł czas, żeby ogarnąć EFI, bo unikałem jak ognia. Zrobiłem pod Windowsem 2 usb, jeden z ubuntu, drugi z w10.
W UEFI wyłączyłem wszelkie Legacy.
Zainstalowałem w10, potem Ubuntu kryptowane LUKSem (boot zaznaczyłem, że partycja EFI, co ją Windows stworzył).
Odpaliłem w10, zakryptowałem VeraCryptem (zaznaczyłem opcję, z wieloma systemami - na BIOSie nigdy nie działało).
Działa świetnie! Żadnych problemów


Teraz muszę poczytać jak tego backupy robić (głównie przez dd, bo lubię rawy trzymać, a potem się nie pipeprzyć z niczym tylko je wkopiować, w razie potrzeby). Trochę GPT i EFI zrozumieć muszę i będzie git. Pewnie też Clonezille ogarnę, tak dla sportu.

Wpis dla potomnych :)
  • 1
Ubuntu kryptowane LUKSem


@Fostrzyk: Ja rozkminiam jak wrzucić klucz Luksa w tpm, podpisć obraz kernela w UEFI (poczytać o co chodzi z podpisywaniem obrazów) i jeszcze to zautomatyzować tak by przy update kernela generowało zunifikowany obraz od nowa i podpisywało go automatycznie.
Innymi słowy mieć full-encrypt z auto rozszyfrowywaniem luks przez klucz w tpm + podpis kernela.

Jak chcesz to mogę podesłac ci źródła o podpisywaniu rzeczy w efi, których jeszcze